- Najważniejszy wpływ na życie na Ziemi ma przecież Słońce – tłumaczy architekt, Wojciech Skalski, który od 40 lat mieszka w Finlandii, ale pracuje i żyje w Holandii i tam działa w Instytucie Wedyjskiego Planowania Miast. – Bez jego promieni nie byłoby na Ziemi życia w ogóle. Ważny jest też porządek kosmosu i wpływ księżyca na nas. To nasze środowisko.
Zdaniem gościa Czwórki już od tysięcy lat starano się planować budowę świątyń, kamienic i całych miast , by zachowany był kosmiczny porządek i harmonię natury. – Tamci architekci studiowali wręcz to, jak buduje stwórca – mówi Skalski. – Zasady matematyczne i geometryczne, które występują w przyrodzie np. struktura kwiatu, czy płatka śniegu. W takich elementach jest dużo mądrości, którą warto przenosić na nasz grunt i wykorzystywać przy tworzeniu struktur budynków.
W świecie rządzonym przez architekturę wedyjską króluje zieleń. – To ważny element, bo daje człowiekowi witalność i poczucie kontaktu z przyrodą – tłumaczy Skalski. – W środku miasta zorganizowanie takiej przestrzeni jest trudne, ale zieleń można również wykorzystać wewnątrz domu.
Warto też orientować budowany gmach na wschód, choć, zdaniem gościa Czwórki, w większych miastach to także bywa problematyczne, bo większość ulic rozchodzi się w przypadkowych kierunkach. – Prawie każde centrum w starszych miastach było uporządkowane i budowane na planie prostokąta – mówi Skalski. – Z czasem te średniowieczne i renesansowe centra otoczone zostały chaotyczną zabudową. Ale jeśli plan ulic skoordynowany z głównymi kierunkami świata, bardzo łatwo jest zorientować każdy dom. Prawidłowo, czyli na wchód, albo na północ.
Co dzieje się z mieszkańcami, jeśli dom jest nieprawidłowo zbudowany? Jak zmienić otoczenie, by nasz organizm lepiej funkcjonował w środowisku, w którym spędzamy najwięcej czasu? Wszystkiego dowiesz się, słuchając całej rozmowy z audycji "Pod lupą".
(kd)