"Kiedy byłam dzieckiem matka nie pozwalała mi patrzeć w słońce. Mówiła, że promienie słoneczne spalą mi oczy i będę ślepa" - tymi słowami rozpoczyna się krótkometrażowy debiut Hanki Brulińskiej , aktorki teatralnej i filmowej.
- Jako pracownik lubelskiego Teatru Osterwy miałam szczęście i zagrałam naprawdę sporo ciekawych ról - mówi gość Kuby Kukli. - Aż wreszcie dojrzałam do decyzji, żeby zrobić coś innego. I okazało się, że jak się ma coś do powiedzenia, ma się jakąś idee to wszystkie wrota nagle się otwierają.
Tak powstała krótkometrażowa fabuła "Iść w stronę Ty" . Jej bohaterką jest Irma - wrażliwa i delikatna kobieta, która, poszukując podstawowych ludzkich wartości, boryka się z brakiem zrozumienia.
- To jest opowieść o nas samych - wyjaśnia reżyserka. - W tym filmie można się przejrzeć, pod warunkiem, że się będzie tego chciało i że się będzie na to otwartym .
Filmowe krótkie metraże mają w Polsce swój festiwal i liczne przeglądy w całym kraju. Jednak niezwykle rzadko trafiają na duży ekran jako autonomiczne produkcje. Trwający 30 minut obraz Brulińskiej przełamuje ten schemat: - To dystrybutor po obejrzeniu filmu zadecydował, że należy go pokazać jak najwiekszej licznie widzów. Przyznam się, że nawet o tym nie śniłam .
Zdjęcia do filmu powstawały w Lublinie, Puławach i Wąwolnicy. W roli głównej zobaczymy Dagmarę Ziaję, partneruje jej Lesław Żurek.
Więcej o filmie i historii jego powstania dowiesz się słuchając nagrania z audycji "Stacja Kultura" .
kul