Diana była królową ludzkich serc, ale film o niej nie zdobył serc krytyków.
Film "Diana" opowiada o dwóch ostatnich latach z życia księżnej. Według tej historii, spędziła ten czas z indyjskim kardiochirurgiem.
- To opowieść o księżniczce, która spotyka człowieka z ludu, a ten uświadamia jej jak wiele złych rzeczy dzieje się na świecie. Diana jest pokazana jako mało lotna i bardzo kochliwa i jeśli ten portret jest prawdziwy, to należałoby współczuć księciu Karolowi i całej brytyjskiej monarchii - mówi Łukasz Muszyński.
"W imię" Małgośki Szumowskiej jest o homoseksualizmie wśród księży. Ksiądz Adam, w tej roli znakomity Andrzej Chyra, trafia do małej mazurskiej miejscowości. Tam nawiązuje bliską relację z podopiecznym.
- Moja ocena tego filmu jest niejednoznaczna. "W imię” dostał nagrodę w Berlinie i Gdyni więc parsa obchodzi się z nim łaskawie. Ale ten film jest bardzo pretensjonalny. Jego autorka mówi, że to nie jest film o homoseksualizmie i zachwyca się klimatem, z którego według mnie nic nie wynika. A to, co niesie tę historię to świetni aktorzy - twierdzi Łukasz Muszyński.
"Czas na miłość" to świetnie skrojona komedia romantyczna, której bohater, w dniu swoich dwudziestych pierwszych urodzin, dowiaduje się, że ma dar podróżowania w czasie.
- Jak grzebiemy w przeszłości to zawsze pojawią się jakieś zakrzywienia czasoprzestrzeni, rodzą się paradoksy, które są nie do przewidzenia. Tak jest też w tym przypadku. I jest bardzo zabawnie. Bo ten film to powrót króla, czyli Richarda Curtisa, bardzo utalentowanego scenarzysty - mówi gość "Stacji Kultura".
jl