Tego kibice narciarstwa z pewnością się nie sopodziewali. Słynna Norweżka Marit Bjoergen zajęła dopiero szóste miejsce w biegu łączonym, tracąc do zwyciężczyni ponad 1,5 minuty. A tytuł mistrzowski zdobyła inna Norweżka Therese Johaug wyprzedzając swoją rodaczkę Astrid Jacobsen i faworytkę gospodarzy - Szwedkę Charlottę Kallę. Justyna Kowalczyk nie zdecydowała się na start na tym dystansie. Najlepsza z Polek była Kornelia Kubińska, która ikończyła zawody na 24. miejscu.
Więcej informacji w Przeglądzie sportowym dnia przygotowanym przez Darka Matyję.
Tam także o bokserskiej walce stulecia....
dm