Dziś w Rio naszą uwagę skupiają m.in lekkoatleci. W kwalifikacjach pchnięcia kulą wystąpiło trzech Polaków. Minimum wyznaczono na 20 metrów i 65 centymetrów. Tomasz Majewski pchnął nieco mniej - 20,56 ale to wystarczyło do awansu do finału z 7. rezultatem.
Konrad Bukowiecki w drugiej próbie machnął 20,71 i uzyskał kwalifikację bezpośrednią.
Jedynie Michał Haratyk nie zdołał awansować do finału - w najlepszym rzucie miał tylko 19,97 co dało 18. miejsce w kwalifikacjach.
Tak więc w finale, który już dziś w nocy o 1:30 wystąpią Majewski i Bukowiecki.
W kwalifikacjach skoku wzwyż Kamila Lićwinko trochę się mączyła - miała po jednej zrzutce na 189, i 192 cm ale ostatecznie uprała się z minimum - wynoszącym 194 cm już w pierwszej próbie i ją także zobaczymy w finale.
Sztafeta 4 x 100 metrów kobiet - nie dała rady awansować do finału w półfinale Polki zajęły 7. miejsce.
W nocy czekają nas jeszcze emocje związane z biegami półfinałowymi na 800 metrów z udziałem Joanny Jóźwik i Angeliki Cichockiej
oraz finał rzutu oszczepem z rewelacja kwalifikacji Marią Andrejczyk, której życzymy aby znów zaszokowała i nas i siebie...
Początek finału rzutu oszczepem o 2.10...
A co na innych arenach w Rio?
Dobrze rozpoczął turniej olimpiski taekwondzista Karol Robak, który pokonał Senegalczyka Balla Dieye i wieczorem będzie walczył w ćwierćfinale.
Nasze zapaśniczki też już dziś walczyły - Monika Michalik przegrała z Japonką Risako Kawai.
a Katarzyna Krawczyk po emocjonującej walce pokonała wicemistrzynię świata zawodniczkę z Mongolii - Sumiya Erdenechimeg i w ćwierćfinale powalczy ze szwedką Sofią Matsson.
Darek Matyja