Uczestnicy III Memoriału Zygmunta Szelsta z pewnością nie mogli narzekać na pogodę. Słońce i ponad 25 stopni to warunki idealne do bicia rekordów życiowych. Tych trochę było ale zabrakło niestety minimów na sierpniowe mistrzostwa świata w Londynie
W głównym konkursie memoriałowym - rzucie oszczepem mężczyzn wygrał Łukasz Grzeszczuk z wynikiem 82,27 m. Drugie miejsce zajął Marcin Krukowski, który także przekroczył granicę 80 metrów - 80,21.
Wśród kobiet zwyciężyła Marta Kąkol - 54,10, przed Klaudią Maruszewską - 52,25 m. Rywalizację na rzutni oszczepem z uwagą obserwowała czwarta zawodniczka igrzysk w Rio - Maria Andrejczyk, która szykuje się do pierwszych startów po wyleczeniu kontuzji - posłuchajcie załączonych obok rozmów.
W pchnięciu kulą zwyciężył Konrad Bukowiecki - 20,68, przed Jakubem Szyszkowskim - 19,96.
W skoku w dal kobiet, który był rozgrywany dla uczczenia pamięci zmarłej w ubiegłym roku Agaty Karczmarek - najlepsza była Anna Kiljan - 6,08 m.
Bardzo dobry wynik - najlepszy w tym roku na świecie - miała zwyciężczyni biegu na nietypowym dystansie na 300 metrów - Justyna Święty. Do niespodzianki doszło natomiast w biegu na 200 metrów mężczyzn - wygrał Dominik Kopeć - 20,94 s, przed Rafałem Omelko - 20,96 i Karolem Zalewskim - 21,09.
Na 100 metrów kobiet bezkonkurencyjna była Marika Popowicz-Drapała 11,57 s. W biegu na 800 m najlepsi byli - Grzegorz Kunc (1:50,45) i Paulina Mikiewicz-Lipińska (2:05,95).
Rozegrano także zawody w mini wieloboju na który składały się po 3 konkurencje. Wśród mężczyzn wygrał Czech, Marek Lukas - 2569 pkt, który wyprzedził Pawła Wiesiołka - 2555 (bieg na 110 m ppł - 14,28 s, skok w dal - 7,41 m, oszczep - 57,66 m), a wśród kobiet najlepsza była - Izabela Mikołajczyk - 2646 pkt (100 m ppł - 14,02 s, wzwyż - 180 cm, kula - 12,47 m).
Darek Matyja