Dla zawodników wszechstylowej walki wręcz lub jak ktoś woli mieszanych sztuk walki, kontrakt z federacją UFC to tak jak dla koszykarza podpisanie kontraktu z NBA czy dla hokeisty z występy w lidze NHL. Do największej organizacji MMA na świecie nie jest łatwo się dostać, a jeszcze trudniej się w niej utrzymać. Wystarcza dwie, trzy przegrane walki (czasami nawet jedna - w kiepskim stylu) i o karierze oraz związanych z nią pieniądzach można zapomnieć.
Michał Oleksiejczuk na razie tym martwić się nie musi po dwóch błyskotliwych walkach zakończonych efektownymi nokautami jego akcje w UFC znacznie wzrosły.
O swojej przygodzie opowiedział w "Strefie sportu", którą odwiedził wraz ze swoim trenerem Robertem Roszkiewiczem - kiedyś mistrzem uniwersyteckim mistrzem Stanów Zjednoczonych w... zapasach.
W naszej audycji była też zapowiedź zbliżającej się "41. Grandy na pięści i giry".
***
Tytuł audycji: Strefa sportu
Prowadzący: Darek Matyja
Goście: Michał Oleksiejczuk i Robert Roszkiewicz
Data emisji: 08 05 2019
Godzina emisji: 21.30
***
Darek Matyja