Siódmego dnia mistrzostw świata w lekkoatletyce polscy sportowcy medalu nie zdobyli, ale w zajęli punktowane miejsca w finałach. W biegu na 400 metrów Justyna Święty-Ersetic była bowiem siódma z czasem 50,95 s, a Iga Baumgart-Witan ósma - 51,29 s. Poza tym w finale pchnięcia kula Paulina Guba zajęła 10. miejsce (18,02 m), a w dziesięcioboju Paweł Wiesiołek ukończył rywalizacje na 12. miejscu (8064 punkty).
Z trzech Polaków uczestniczących w kwalifikacjach pchnięcia kula tylko Konrad Bukowiecki zdołał awansować do finału - już w pierwszej próbie przekroczył minimum pchając kulę na odległość 21,16 m, co było szóstym wynikiem kwalifikacji. Jakub Szyszkowski miał 20,55 m, a Michał Haratyk 20,52 m.
Do półfinału biegu na 1500 metrów awansował Marcin Lewandowski - 3.37,75.
W piątek w Dosze kolejne emocje z udziałem naszych reprezentantów. Marcin Lewandowski pobiegnie w półfinale biegu na 1500 metrów, a w chodzie na 20 km zobaczymy Dawida Tomalę.
Także w piątek polscy siatkarze zagrają w swoim trzecim meczu Pucharu Świata w Japonii z Amerykanami. Czeka dziś trudne zadanie. Do tej pory w Japonii Polacy wygrali z Tunezją i Japonią. W historii w meczach z drużyną USA różnie bywało. Choćby z 2016 roku kiedy Amerykanie pozbawili nas szans wywalczenie olimpijskiego medalu podczas igrzysk w Rio. W ćwierćfinale przegraliśmy wtedy 0:3. Były też wygrane mecze i to podczas poprzednich Pucharów Świata. Tym razem na parkiecie mają się pojawić brązowi medaliści niedawno zakończonych mistrzostw Europy, m.in. Michał Kubiak czy Wilfredo Leon.
Początek meczu Polska-USA o 8:30 czasu polskiego.
Więcej informacji w dźwiękowej wersji Przeglądu przygotowanego przez Norberta Michalaka.
***
Darek Matyja