Związek wydał we wtorek oświadczenie o tym, że decyzją zarządu sezon został zakończony przedwcześnie. Wszystko w związku z pandemią koronawirusa. "Zdając sobie sprawę z bezprecedensowości sytuacji, Zarząd postanowił wyważyć racje zarówno poszczególnych uczestników rozgrywek, jak i Związku - jako organizatora tych rozgrywek" - czytamy na stronie.
Najwięcej traci na tej decyzji łódzki Master Pharm Rugby. Zespół ten wygrał wszystkie mecze rundy jesiennej i po rozegraniu tych ośmiu spotkań prowadził w tabeli. Był liderem w momencie przerwania rozgrywek, a więc w momencie, gdy część zespołów miała już za sobą mecze dziewiątej kolejki.
Niepocieszony decyzją o zakończeniu sezonu bez przyznania mistrzostwa jest łącznik młyna łódzkiego zespołu, Dawid Plichta. Posłuchajcie, co powiedział w rozmowie z Czwórką.
Ze strony związku sprawę skomentował sekretarz generalny Krzysztof Czajka. "Zarząd podjął decyzję po konsultacji z klubami. Ważne jest, by w obecnych warunkach móc przygotować się do nowego sezonu, a informacje z ministerstwa mówią o możliwości przerw w rozgrywkach także w październiku" - powiedział. Posłuchajcie jego pełnej wypowiedzi w drugim załączonym pliku dźwiękowym.
Mistrzowskiego tytułu broniło w tym sezonie Ogniwo Sopot. W momencie przerwania rozgrywek było na drugim miejscu w tabeli.
***
Robert Grzędowski