Listkiewicz wymienia, jakie zmiany są możliwe. - Powraca temat rozszerzenia eksperymentu z europejskich boisk, czyli wprowadzenie dodatkowych dwóch sędziów na liniach bramkowych - mówi.
- Wróci też eksperyment, który był dwa lata temu, ale został wstrzymany, czyli piłka z chipem – mówi. Taka piłka, gdy przekroczy linię bramkową, informuje o tym sędziego za pomocą sygnału dźwiękowego i wibracji.
Daleka droga jest natomiast do wprowadzenia powtórek, ponieważ dociekanie, czy piłka wpadła do bramki wyłącznie z zapisu wideo, zabija widowisko.
Listkiewicz mówi, że paradoksalnie liczba błędów na Mistrzostwach w RPA nie jest duża - w porównaniu do poprzedniego mundialu.
Według niego nie jest też prawdą, że mistrzostwa z turnieju na turniej są mniej atrakcyjne - na myśl przychodzą niskie wyniki w fazie grupowej. - Historia pokazuje, że drużyny z meczu na mecz się rozpędzają - powiedział.
(łk)