Po sobotniej dominacji w niedzielę "biało-czerwonym" nie poszło już tak dobrze, choć wszyscy awansowali do drugiej serii. Wpadką można jednak nazwać pierwszy skok Kamila Stocha, który na półmetku zawodów był dopiero 25. Po lepszej próbie w drugiej serii zwycięzca z soboty skończył niedzielne zawody na 17. pozycji.
Najlepszym z naszych był dziś Dawid Kubacki, który zajął szóste miejsce. W najlepszej dziesiątce uplasował się też dziewiąty Jakub Wolny. 16. był Piotr Żyła, 21. Andrzej Stękała, 28. Aleksander Zniszczoł, a 30. Paweł Wąsek.
Konkurs wygrał lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Norweg Halvor Egner Granerud. Drugi był dość niespodziewanie jego rodak, Daniel Andre Tande. Podium uzupełnił Niemiec Markus Eisenbichler.
***
Robert Grzędowski