W Arabii Saudyjskiej trwa wielkie ściganie czyli najtrudniejszy terenowy rajd Świata - Dakar. Za nami już 9 etapów, a 18-letni Eryk Goczał ani myśli zwalniać tempa.
Wczoraj był najszybszy wśród kierowców lekkich pojazdów samochodowych w klasie T4 i awansował na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej...
Gorszy od syna w Dakarze nie chce być Marek Goczał, który co prawda po wczorajszym etapie stracił miejsce na podium i jest czwarty, ale z pewnością nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w walce nawet o końcowe zwycięstwo.
Wśród kierowców samochodów po raz kolejny w czołówce dojechał Kuba Przygoński - był szósty i w generalce mozolnie odrabia straty po awarii na drugim etapie i jest już 25.
Dziś kolejny dzień ścigania - bardzo krótki (zaledwie 114-kilometrowy), ale i bardzo trudny odcinek specjalny.
Nie będzie czworga polskich tenisowych muszkieterów w singlowym turnieju głównym Australian Open. Do Igi Światek, Magdy Linette i Huberta Hurkacza miała szansę dołączyć Magdalena Fręch, ale niestety się nie udało. Polka co prawda gładko przeszła pierwszą rundę kwalifikacji wygrywając w dwóch setach z Austriaczką Sinją Kraus. Jednak w zakończonym godzinę temu meczu drugiej rundy kwalifikacji nie dała rady Amerykance Sachii Vickery przegrywając po walce 4:6, 5:7.
Przypomnimy, że w tegorocznym Australian Open nie zobaczymy też Kamila Majchrzaka, który jest zawieszony za podejrzenie stosowania niedozwolonego dopingu.
Więcej informacji w dźwiękowej wersji Przeglądu.
***
Darek Matyja
