- Cieszę się, że taki turniej jest organizowany, gdyż nie ma zbyt wielu okazji do grania spotkań w Polsce. Mam nadzieję, że nasz pojedynek z siostrą będzie dobrym widowiskiem, a kibice będą się dobrze bawić - powiedziała Agnieszka Radwańska, który skończyła już okres "wakacyjny" po oficjalnym zakończeniu sezonu.
- Trenuję już od dwóch tygodni. Miałam prawie trzytygodniową przerwę, ale wszystko, co dobre szybko się kończy. Zaczęłam już przygotowania do Australian Open. Z moim barkiem jest już trochę lepiej. Jego leczenie jeszcze trochę potrwa, ale w styczniu już wszystko powinno być w porządku - dodała zawodniczka.
Miniony sezon starsza z sióstr Radwańskich uważa za udany. Przypomniała, że zakończyła go na ósmym miejscu (po raz pierwszy karierze) w rankingu WTA Tour, jak i WTA Championships. Nie ma zamiaru dokonywać zmian w sztabie szkoleniowym i cyklu przygotowawczym. Nadal w Krakowie będzie ćwiczyć pod okiem ojca (Piotr Radwański), zaś poza nim będzie pod opieką Tomasza Wiktorowskiego.
Jak poinformowała, impreza w Krakowie nie będzie jedyną w której weźmie udział w najbliższych czasie. Przyjęła także zaproszenie na towarzyski turniej, który odbędzie się w Japonii w połowie grudnia.
Na konferencji prasowej zabrakło jej siostry, Urszuli, która z problemami udała się naturniej do Dubaju (Al Habtoor Tennis Challenge).
"Miała lecieć tam w piątek, ale pogoda pokrzyżowała jej plany. Ze względu na mgłę na podkrakowskim lotnisku w Balicach ruszyła tam dopiero dziś" - powiedział obecny na konferencji ojciec zawodniczek. Mecz Agnieszka kontra Ula Radwańska będzie finałem benefisu (początek tego pojedynku zaplanowano na godz. 12.35), ale wcześniej kibice będą mogli obejrzeć m.in. krótki (ma trwać 15 minut) mikst rodzinny. Oprócz sióstr zagrają ich ojciec i dziadek.
Jak wyjaśnił organizator imprezy w Krakowie Anatol Skawiński, zarówno dziadek (Władysław), jak i ojciec (Piotr) sióstr Radwańskich byli studentami krakowskiej AWF, a obecnie zawodniczki uczą się na tej uczelni na kierunku turystyka i rekreacja (na drugim roku).
- Impreza ma na celu docenienie sukcesów zarówno pana Władysława, jak i Piotra oraz młodych dam - podkreślił Skawiński.
Ze względu na małe zainteresowanie sponsorów sporą część kosztów organizacji imprezy ponosi rodzina Radwańskich. Z powodu wysokiej ceny za ułożenie kortu w głównej hali AWF benefis stoi nawet pod pewnym znakiem zapytania. Skawiński zapewnił jednak, że odbędzie się na 99 procent.
Wejście na imprezę dla kibiców będzie bezpłatne. Fani tenisa będą wpuszczani do hali do czasu jej wypełniania się (jest ok. tysiąca miejsc).
ah, man