W Melbourne trwa pierwszy w tym roku wielkoszlemowy turniej tenisowy. Dziś z uśmiechem na ustach możemy się przyglądać rywalizacji, bo do drugiej rundy awansował zarówno nasz męski debel Marcin Matkowski-Jerzy Janowicz, jak i polsko-francuska para Magda Linette-Alize Cornet. Jutro mocno kciuki będziemy trzymać za Agnieszkę Radwańską, która wystąpi w trzeciej rundzie, a jej rywalką będzie doświadczona Mirjana Lucic-Baroni.
Chorwatka ma 34 lata ale wcale nie jest najstarszą uczestniczką, która gra jeszcze w singlowym turnieju. Tu rekordzistką jest Amerykanka Venus Williams - ona w czerwcu skończy 37 lat. Co nie przeszakadza jej aby w w tym roku w Australii odprawiać kolejne rywalki. Starsza z sióstr Williams bez straty seta pokonała już Ukrainkę Katerinę Kozłową i Szwajcarkę Stefanie Voegele. Po swoim ostatnim meczu narzekała jednak trochę na kontuzję łokcia i postanowiła się wycofać - ale tylko z gry deblowej, w której miała wystąpić ze swoją siostrą Sereną. W singlu rywalką Venus będzie Chinka Ying Ying Duan.
Polscy piłkarze ręczni po trzech porażkach wygrali wczoraj jedną bramka z Japonią i mimo, że nie było to oszałamiające zwycięstwo, to wygrana jednak cieszy w obliczu ostatniego spotkania grupowego z Francją. Mecz Polski z Francją jutro o 17:45.
A jeszcze dziś w Eurolidze kobiet o 19:00 CCC Polkowice zmierzą się z Basket Bourges, natomiast Wisła Can-Pack Kraków zagra z USK Praga. W Liga Mistrzów FIBA Stelmet BC Zielona Góra o 18:30 zagra z Charleroi.
Więcej informacji w dźwiękowej wersji Przeglądu - posłuchajcie.
Darek Matyja