Wczoraj było złoto Moniki Michalik w mistrzostwach Europy w zapasach - dziś już tak dobrze nie było Jedno zwycięstwo i trzy przegrane to bilans polskich zawodników, którzy walczyli w środę w Nowym Sadzie w Serbii. Z trojga naszych reprezentantów swoją walkę wygrała tylko Roksana Zasina, która w kategorii do 53 kg błyskawicznie pokonała przez przewagę techniczna Szwedkę Emmę Brobeck. Potem przegrała jednak w ćwierćfinale z Greczynką Marią Prevolaraki. Agnieszka Król i Krzysztof Bieńkowski przegrali pierwsze walki z rywalami z Azerbejdżanu. Zawodnicy, którzy pokonali Polaków nie awansowali do finałów i nasi w ten sposób stracili szansę walk w repasażach.
A mistrzyni Europy - Monika Michalik już dziś wróciła do kraju - i nie będzie dopingować swojego brata Tadeusza Michalika, który w mistrzostwach wystartuje dopiero 7 maja.
Może mistrzostwa zaczną się od medalu Michalik i zakończą medalem Michalika - taki rodzinny zapaśniczy team.
Ponad 5000 osób uczciło dziś w warszawie rocznicę uchwalenia Konstytucji 3-go maja.
W biegu głownym na 5 km zwyciężył Kamil Jastrzębski. Wśród kobiet najszybsza była Iwona Bernardelli, która ten bieg potraktopwała jako element przygotowań do zbliżajacego się wystepu w Kanadzie.
A dziś wieczorem znów piłkarskie emocje. O 18:45 w Lidze Europy zagrają Ajax Amsterdam z Olympique Lyon, a o 20:45 - w Lidze Mistrzów AS Monaco - Juventus Turyn.
Posłuchajcie dźwiekowej wersji Przeglądu.
Darek Matyja