Półfinał mistrzostw świata nie dla Polaków

Reprezentacja Polski w amp futbolu przegrała po rzutach karnych z Angolą w ćwierćfinale mistrzostw świata. Turniej rozgrywany jest w Meksyku.

Kamil Rosiek

Foto: Bartłomiej Budny

Mecz ćwierćfinałowy z Angolą był dla reprezentacji Polski jak jazda kolejką górską. Emocje zmieniały się wielokrotnie z radości smutek i odwrotnie. Niestety po zakończonej rywalizacji to na twarzach rywali malowały się uśmiechy, a polscy piłkarze mieli w oczach łzy. 

Pierwsza połowa meczu nie przyniosła bramek, a w drugiej pierwsza gola strzeliła Angola. Polakom udało się wbić piłkę do siatki przed ostatnim gwizdkiem sędziego i w regulaminowym czasie gry był remis 1:1. Dogrywka rozpoczęła się i układała znakomicie dla "Biało-czerwonych", którzy objęli prowadzenie 3:1 i utrzymywali je niemal do końca dodatkowego czasu. Angola zdołała jednak jakimś cudem wyrównać na 3:3 i doprowadzić do serii "jedenastek". 

Rzuty karne lepiej wykonywali rywale i to oni zagrają w półfinale mistrzostw świata. Reprezentację Polski czeka teraz rywalizacja o miejsca 5-8. W nocy z soboty na niedzielę o 2:00 mecz z Anglią.

Posłuchajcie, co powiedział po meczu ćwierćfinałowym kapitan Polaków Przemysław Świercz oraz jego koledzy z drużyny Bartosz Łastowski, Kuba Kożuch, Łukasz Miśkiewicz i Jakub Popławski.  

***

Robert Grzędowski