Juventus przegrał w Lidze Mistrzów

Wojciech Szczęsny nie pomógł. Dwie bramki do odrobienia w rewanżu.

Wojciech Szczęsny słabo rozpoczął sezon w barwach Juventusu

Foto: shutterstock

Ostatnio narzekaliśmy trochę, że we wtorkowych meczach Ligi Mistrzów zabrakło emocji i co najważniejsze goli. Środowe spotkania nam to wynagrodziły bo z siedmiu goli w dwóch meczach można się cieszyć... Schalke 04 Gelsenkirchen przegrało u siebie z Manchesterem City 2:3, mimo że do przerwy prowadziło 2:1. Ta wygrana sprawia, że to angielski klub jest przed rewanżem znacznie bliżej awansu do ćwierćfinału.

Ćwierćfinał Ligi Mistrzów oddalił się natomiast od Juventusu. Klub z Turynu, w którego bramce stoi Wojciech Szczęsny przegrał na wyjeździe z Atletico Madryt 0:2. Cristiano Ronaldo tym razem - mimo że bardzo się starał - gola nie strzelił. A gdyby nie polski bramkarz to Juve mogło przegrać jeszcze wyżej.
A rewanżowe spotkania w tych parach odbędą się 12 marca.

Siatkarki Chemika Police pokonały w Bukareszcie tamtejszy  CSM 3:2 i było to pierwsze zwycięstwo polskiego zespołu w Lidze Mistrzyń. Wygrana cieszy - szkoda tylko, że polski zespół już wcześniej stracił szanse awansu do ćwierćfinału.

Koszykarki CCC Polkowice, które mimo że przegrały z USK Praga 74:79, w meczu fazy grupowej Euroligi - to jednak zagrają w ćwierćfinale tych rozgrywek.
Polki mogą podziękować włoskiej drużynie Familia Schio, która w ostatnim meczu pokonała Nadieżdę Orenburg, rywalizującą z policzankami o czwarte -- ostatnie premiowane awansem miejsce w grupie.
W ćwierćfinale CCC zmierzy się z mistrzem Euroligi z 2017 roku. Dynamem  Kursk.

Darek Matyja