Wczoraj rozgrywki wznowiła pierwsza ligi piłki nożnej. W pięciu meczach strzelono zaledwie 8 goli i chyba największe powody do radości mogą mieć piłkarze Stali Mielec i Sandecji Nowy Sącz, którzy na wyjeździe pokonali swoich rywali. Sandecja wygrała 3:0 z GKS-em Bełchatów, mielczanie 2:1 z Miedzią Legnica Dzięki tej wygranej Stal został liderem tabeli i o punkt wyprzedza Podbeskidzie Bielsko-Biała oraz Wartę Poznań. Te dwa kluby dziś zaprezentują się po raz pierwszy na boisku po przerwie związanej z pandemią Warta zagra na wyjeździe z GKS-em Jastrzębie - ten mecz o 18:10, a Podbeskidzie z Olimpią w Grudziądzu - to spotkanie o 20:40.
Dziś możemy mieć więc nowego lidera pierwszej ligi, no chyba, że zarówno Warta jak i Podbeskidzie przegrają, wtedy na czele tabeli wciąż bezie Stal Mielec.
Inne dyscypliny sportu pozazdrościły piłki nożnej i powoli także zaczynają wraca do normalnego życia. Między innymi lekkoatleci, którzy już w czerwcu chcą organizować pierwsze, na razie nieoficjalne zawody.
Aleksander Matusiński - trener naszej kobiecej sztafety 4x400 metrów sam niedawno zorganizował taki mini mityng, a właściwie sprawdzian treningowo-startowy, w którym udział wzięła m.in. Justyna Święty-Ersetic. A kolejna okazja do sprawdzenia formy, tym razem już podczas zawodów będzie 20 czerwca podczas mityngu... także na Stadionie Śląskim.
Więcej informacji w dźwiękowej wersji Przeglądu.
***
Darek Matyja