Dwa ćwierćfinały Ligi Mistrzów zakończyły się niespodziankami, a w dwóch końcowy wynik odpowiadał przedmeczowym oczekiwaniom. Zaskakujące rozstrzygnięcia to zasługa zespołów z Lipska i Lyonu. "Czerwone byki" ograły Atletico Madryt 2:1. Po 11 latach od powstania niemiecki klub dotarł do najlepszej czwórki najważniejszych europejskich rozgrywek klubowych. Olympique jest za to w tym sezonie specjalistą od sensacji. W 1/8 finału wyeliminował Juventus Turyn. W następnej rundzie wyrzucił naszpikowany gwiazdami Manchester City.
W półfinałach te dwa "kopciuszki" czekają jednak bardzo poważne wyzwania. RB Lipsk zmierzy się z Paris Saint Germain, czyli drużyną, która o sukcesie w Lidze Mistrzów marzy od lat. Odpowiednio zmotywowani gracze PSG mogą nie dać szans niemieckiemu zespołowi.
Olympique Lyon trafił natomiast na Bayern Monachium. Wskazanie faworyta w tej parze jest w zasadzie dziecinnie proste, po tym jak ekipa z Bawarii ograła FC Barcelonę 8:2. Robert Lewandowski i spółka mają aspiracje mistrzowskie. O kolejną niespodziankę Francuzom będzie niezwykle trudno.
Mecz RB Lipsk z PSG zaplanowano na wtorek, na godzinę 21. Dzień później starcie Bayernu i Olympique'u.
***
Robert Grzędowski