I to się nazywa sprawić niespodziankę. Magda Linette - klasyfikowana na 45. miejscu w rankingu WTA - wyeliminowała w drugiej rundzie wielkoszlemowego turnieju tenisowego na paryskich kortach imienia Rolanda Garrosa, liderkę rankingu - Australijką Ashleigh Barty.
W pierwszym secie tego meczu kibice przecierali oczy ze zdziwienia, bo Polka dominowała na korcie zwyciężając 6:1. Australijka popełniała mnóstwo błędów i wyglądała jakby coś jej dolegało. Po pierwszym secie Barty faktycznie poprosiła o przerwę medyczną... Po kilku minutach powróciła na kort i mimo mocno obandażowanego lewego uda rozpoczęła tę partie od wygrania gema serwisowego. Linette szybko jednak odpowiedziała. Później sytuacja się powtórzyła i gdy na tablicy był wynik 2:2 w drugim secie, Australijka postanowiła jednak, że kontuzja przeszkadza jej za bardzo i zdecydowała się poddać mecz.
Posłuchajcie co Magda powiedziała po meczu.
W trzeciej rundzie rywalką Magdy będzie Tunezyjka Ons Jabeur (26. w rankingu WTA), która dziś pokonała w dwóch setach Australijkę Astrę Sharmę.
***
Darek Matyja