Po pierwszym secie nastroje kibiców najlepszego polskiego tenisisty były pozytywne. Hubert wygrał tę pierwszą partię 6:3. W drugiej wszystko się jednak zmieniło, bo to Djoković dyktował warunki i nie oddał Polakowi nawet jednego gema. 6:0 i 1:1 w setach.
Trzecia partia półfinału w hali Bercy miała w sobie wszystko, czego fani mogą oczekiwać od tenisistów. Przełamania, zmiany prowadzenia, obroniona przez Hurkacza piłka meczowa - to tylko część z wydarzeń seta, który zakończył się tie-breakiem.
W tym tie-breaku minimalnie lepszy był serbski lider rankingu ATP. Wygrał 7:5 i to on zagra w finale turnieju rangi ATP Masters 1000. Hubert powinien być jednak zadowolony ze swojego występu w Paryżu. Rozegrał znakomity pojedynek z największą gwiazdą współczesnego tenisa, a wcześniej, wchodząc do półfinału, wywalczył sobie miejsce w kończących sezon zawodach ATP Finals.
***
Robert Grzędowski