Linvik od początku zawodów spisywał się świetnie i w każdym z czterech skoków potwierdzał wysoką formę. Ostatecznie wygrał o niecałe 10 punktów przed Słoweńcem Timim Zajcem i Austriakiem Stefanem Kraftem. Wydawało się, że to Kraft będzie w ostatniej, czwartej, próbie atakował złoto, ale zepsuł skok, a Zajc poszybował na tyle daleko, że zamienił brąz na srebro.
Polacy byli tylko tłem w tej walce o najlepsze lokaty. Jakub Wolny, który jedyny skakał równo, zajął 11. miejsce. Piotr Żyła ukończył zawody na 15. miejscu, Kamil Stoch na 22., a Paweł Wąsek był 25.
W niedzielę w Vikersund skoczkowie powalczą o medale zawodów drużynowych. Początek rywalizacji o 16:30.
***
Robert Grzędowski