Reprezentacja Australii pokonała po rzutach karnych Peru i awansowała na liistopadowo-grudniowe mistrzostwa świata w Katarze. Mecz barażowy pomiędzy zespołami z federacji azjatyckiej i południowoamerykańskiej rozegrano na jednej z aren tegorocznego mundialu.
Bohaterem "Socceroos" został bramkarz Andrew Redamayne, który wszedł na boisko tylko na serię "jedenastek" i spisał się znakomicie. Robił na linii bramkowej efektowne ruchy taneczne, podskakiwał, odwracał się do rywali plecami - ale to zadziałało! Zupełnie jak w przypadku Jerzego Dudka podczas finału Ligi Mistrzów w 2005 roku.
Redmayne obronił decydujący strzał i to Australia zagra na mistrzostwach świata w grupie z Francją, Danią i Tunezją.
Szczegóły i więcej informacji w dźwiękowej wersji Porannego przeglądu sportowego.
***
Robert Grzędowski