Do poniedziałkowego meczu Zagłębie przystąpiło zajmując ostatnie miejsce w tabeli i bez kontuzjowanego Davida Abwo. Legia natomiast przyjechała do Lubina w roli zdecydowanego faworyta i w najmocniejszym składzie.
Goście bardzo szybko opanowali środek pola i od pierwszych minut starali się uważnie konstruować akcje ofensywne, ale początkowo brakowało im dokładności. Cofnięte na własną połowę Zagłębie swoich szans szukało w kontratakach, a na bramkę strzeżoną przez Dusana Kusiaka groźnie uderzał m.in. Szymon Pawłowski.
W miarę upływu czasu ataki gości stawały się jednak coraz groźniejsze i na efekty nie trzeba było długo czekać. W 23. minucie po krótko rozegranym rzucie wolnym, Ivica Vrdoljak pietą zagrał do wbiegającego w pole karne Macieja Rybusa, a ten mimo asysty obrońcy zdołał oddać strzał, piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki. Chwilę później mógł być remis, ale Darvydas Sernas, który po błędzie jednego z obrońców znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, z ostrego konta nie był w stanie precyzyjnie uderzyć.
Niewykorzystana sytuacja zemściła się na Zagłębiu w 38 minucie. Tym razem błąd popełnili obrońcy Zagłębia, piłka trafiła do stojącego przed polem bramkowym Vrdoljaka, który nie miał problemów z pokonaniem rozpaczliwie interweniującego Bojaja Isailovica.
Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił. Lubinianie nie mieli pomysłu na konstruowanie akcji i razili niedokładnością. Goście nie forsowali tempa, mimo to kilkukrotnie zagrozili bramce Zagłębia, ale Isailovic zdołał obronić strzały m.in. Rybusa i Michała Żyro. Swoją przewagę Legia udokumentowała zdobyciem dwóch kolejnych bramek. W 85. minucie meczu Danijel Ljuboja wykorzystał doskonałe podanie od Jakuba Wawrzyniaka, a chwilę później pięknym strzałem z dystansu popisał się Ariel Borysiuk.
Po meczu KGHM - Legia powiedzieli:
Trener Legii Warszawa Maciej Skorża: Początkowy przebieg meczu trochę mnie zaskoczył, bo nie spodziewałem się, że Zagłębie zaatakuje nas tak agresywnie, a ich kilka pierwszych akcji było naprawdę groźnych. W naszym wykonaniu pierwsze minuty były trochę nerwowe i nie potrafiliśmy ustawić gry. Przełomem była bramka po dobrze rozegranym rzucie wolnym i do tego momentu grało nam się lepiej, nie było już nerwowości i w efekcie kolejna akcja przyniosła nam drugą bramkę.
W drugiej połowie mieliśmy utrzymywać się dłużej przy piłce, cierpliwie nękać obronę Zagłębia, ale początek znowu należał chyba do gospodarzy, a my nie stwarzaliśmy groźnych sytuacji. Od 60 minuty wszystko wróciło do normy i zaczęliśmy bardziej kontrolować przebieg spotkania. Trzeci gol padł po ładnej akcji, a na koniec strzał Borysiuka, i to chciałbym podkreślić, bo często go namawiam do tego typu zagrań. Dawno nie wygraliśmy na wyjeździe więc taki wynik bardzo cieszy.
Trener KGHM Zagłębia Lubin Pavel Hapal: Jesteśmy w bardzo ciężkiej sytuacji. W ostatnich dwóch meczach straciliśmy bardzo dużo bramek. Jeśli popełniamy błąd, to przeciwnik zawsze to wykorzystuje i tracimy gola, ale jeśli to rywal popełnia błąd, to nam nie udaje się tego wykorzystać. W drugiej połowie przez pierwsze 20-30 minut drużyna walczyła o lepszy rezultat, ale nie udało się strzelić bramki kontaktowej i skończyło się tak, jak w poprzednim meczu. Gramy jeden dobry fragment, a potem stajemy i tracimy bramkę. Została nam jeszcze jedna kolejka, musimy się zmobilizować i spróbować zdobyć punkty na wyjeździe.
KGHM Zagłębie Lubin - Legia Warszawa 0:4 (0:2)
Bramki: 0:1 Maciej Rybus (23), 0:2 Ivica Vrdoljak (38), 0:3 Danijel Ljuboja (85), 0:4 Ariel Borysiuk (89).
Żółta kartka - KGHM Zagłębie Lubin: Marcin Kowalczyk, Darvydas Sernas, Bartosz Rymaniak, Janusz Gancarczyk. Legia Warszawa: Ivica Vrdoljak, Jakub Wawrzyniak, Jakub Rzeźniczak.
Sędzia: Tomasz Garbowski (Opole). Widzów 3 827.
KGHM Zagłębie Lubin: Bojan Isailovic - Marcin Kowalczyk, Sergio Reina, Csaba Horvath, Costa Nhamoinesu - Szymon Pawłowski, Dominykas Galkevicius (72. Janusz Gancarczyk), Patryk Rachwał (68. Adrian Rakowski), Bartosz Rymaniak, Maciej Małkowski (62. Arkadiusz Woźniak) - Darvydas Sernas.
Legia Warszawa: Dusan Kuciak - Jakub Rzeźniczak, Michał Żewłakow, Marcin Komorowski, Jakub Wawrzyniak - Ivica Vrdoljak (46. Janusz Gol), Ariel Borysiuk, Maciej Rybus, Miroslav Radovic - Rafał Wolski (66. Michał Żyro, 84. Michał Kucharczyk), Danijel Ljuboja.
Wyniki meczów 16. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarskiej:
2011-12-02:
Lechia Gdańsk - Polonia Warszawa 1:3 (1:3)
PGE GKS Bełchatów - Ruch Chorzów 1:1 (1:0)
2011-12-03:
Lech Poznań - ŁKS Łódź 4:0 (4:0)
Jagiellonia Białystok - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:2 (0:1)
Korona Kielce - Cracovia Kraków 0:0
2011-12-04:
Wisła Kraków - Widzew Łódź 1:0 (1:0)
Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław 0:2 (0:1)
2011-12-05:
KGHM Zagłębie Lubin - Legia Warszawa 0:4 (0:2)
Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)
1.Śląsk Wrocław 16 11 1 4 29-12 34 +17
2.Legia Warszawa 16 10 2 4 29-10 32 +19
3.Polonia Warszawa 16 8 4 4 18-15 28 +3
4.Wisła Kraków 16 8 3 5 16-12 27 +4
5.Ruch Chorzów 16 8 2 6 22-17 26 +5
6.Lech Poznań 16 7 4 5 26-10 25 +16
7.Korona Kielce 16 6 7 3 17-15 25 +2
8.Widzew Łódź 16 5 7 4 12-12 22
9.Górnik Zabrze 16 5 5 6 18-19 20 -1
10.Podbeskidzie Bielsko-Biała 16 5 5 6 14-19 20 -5
11.Jagiellonia Białystok 16 5 4 7 19-27 19 -8
12.Lechia Gdańsk 16 4 5 7 8-14 17 -6
13.PGE GKS Bełchatów 16 4 4 8 20-19 16 +1
14.ŁKS Łódź 16 4 3 9 11-32 15 -21
15.Cracovia Kraków 16 3 4 9 9-19 13 -10
16.KGHM Zagłębie Lubin 16 3 4 9 13-29 13 -16
W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decydują bezpośrednie mecze
Mecze w następnej kolejce
2011-12-09:
Podbeskidzie Bielsko-Biała - PGE GKS Bełchatów (18.00)
Wisła Kraków - Polonia Warszawa (20.30)
2011-12-10:
Ruch Chorzów - Korona Kielce (13.30)
Widzew Łódź - Górnik Zabrze (15.45)
Legia Warszawa - Cracovia Kraków (18.00)
2011-12-11:
ŁKS Łódź - Śląsk Wrocław (14.30)
Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok (17.00)
2011-12-12:
Lech Poznań - KGHM Zagłębie Lubin (18.30)
man