Taylor Swift zapowiedziała swój 12. album "The Life of a Showgirl"

Artystka zapowiedziała nowy album tajemniczym odliczaniem na jej oficjalnej stronie, które wywołało ogromny ruch i chwilową awarię witryny. Towarzyszył mu również nietypowy teaser w podcaście "New Heights", prowadzonym przez Travisa i Jasona Kelce. 

Taylor Swift

Foto: CHANDAN KHANNA/AFP/East News

Choć oficjalna data premiery nie została jeszcze podana, wiadomo, że fizyczne wydania albumu - CD, kasety i winyle - trafią do fanów przed 13 października 2025 roku.  W materiałach promocyjnych "The Life of a Showgirl" pojawia się kolorystyka pomarańczy i mięty i, jak zwykle u Swift, nie brakuje subtelnych podpowiedzi dla fanów: powtarzające się motywy liczb 12 i 13, nawiązujące do numeru albumu i ulubionej liczby artystki, przewijają się w grafikach i teaserach.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez New Heights (@newheightshow)

W serwisie Spotify pojawiła się także specjalna playlista zatytułowana And baby, that's show business for you, zawierająca utwory wyprodukowane przez Maxa Martina i Shellbacka. Wielu fanów odczytuje to jako sugestię, że producenci ci brali udział w tworzeniu nowego materiału. Ostatni album wokalistki - "The Tortured Poets Department",wydanym w kwietniu 2024 roku, okazał się najlepiej sprzedającym się albumem ubiegłego roku, ustanawiając wiele rekordów sprzedaży i streamingu na całym świecie. W sierpniu 2024 roku Taylor Swift wystąpiła trzykrotnie na Stadionie Narodowym w Warszawie w ramach trasy "The Eras Tour". 

Tematyka i inspiracje

Według pierwszych zapowiedzi, "The Life of a Showgirl" ma być albumem w dużej mierze autobiograficznym. Taylor Swift ma w nim opowiedzieć o blaskach i cieniach życia w świetle reflektorów, czerpiąc z własnych doświadczeń w show-biznesie. Na razie nie wiadomo, kiedy usłyszymy pierwszy singiel, jednak biorąc pod uwagę intensywność kampanii promocyjnej i rosnące oczekiwania fanów, można spodziewać się, że kolejne szczegóły pojawią się w ciągu najbliższych tygodni.

***

gV