Mockumenty. Fałszywe świadectwa filmowców

Ostatnia aktualizacja: 04.09.2015 12:16
Mockumenty, posługując się językiem dokumentu, opowiadają o nieistniejącej rzeczywistości. - Takie filmy należy czytać w odniesieniu do aktualnych wydarzeń. Dlatego "Wizytę" Madsena interpretuję w kontekście sytuacji uchodźców - mówi Michał Zygmunt.
Audio
  • Skąd się wzięły mockumenty? Oto historia fikcyjnych dokumentów (Hrapkowidz/Czwórka)
Mockument Michaela Madsena Wizyta próbuje odpowiedzieć na pytanie, czy ludzkość jest gotowa na spotkanie z obcymi istotami
Mockument Michaela Madsena "Wizyta" próbuje odpowiedzieć na pytanie, czy ludzkość jest gotowa na spotkanie z obcymi istotamiFoto: mat. promocyjne/Against Gravity

Film Michaela Madsena opowiada o tym, co stałoby się, gdyby na Ziemi wylądowała nieznana i inteligentna forma życia. - Mocumenty ćwiczą naszą wyobraźnię, zmuszają do refleksji - uważa BŁażej Hrapkowicz, a Michał Zygmunt dodaje, że ten gatunek jest najbardziej przekonującym sposobem opowiadania o prawdziwej rzeczywistości.

W audycji podpowiadamy, które mockumenty warto zobaczyć i tłumaczymy, jak "Borat" zmienił historię kina. Sprawdzamy też, czy istnieją telewizyjne seriale mockumentarne.

***

Tytuł audycji: Hrapkowidz

Prowadzi: Błażej Hrapkowicz

Gość: Michał Zygmunt (krytyk filmowy)

Data emisji: 3.09.2015

Godzina emisji: 20.00

kul/mg

Czytaj także

Sztuczna inteligencja - czy roboty pokonają ludzi?

Ostatnia aktualizacja: 07.08.2015 15:00
Filmowcy często sięgają do tematu zagłady ludzkości lub podporządkowania jej przez istoty pozbawione emocji. Najnowszy film o tej tematyce to "Imperium robotów. Bunt maszyn".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ana Lily Amirpour. Didżejka za kamerą

Ostatnia aktualizacja: 17.08.2015 12:20
- Amirpour grywa w klubach, a kiedy staje za kamerą przyrównuje się ją do wizualnego didżeja - mówi krytyk Artur Zaborski. - Kadry w jej filmach wyglądają jak odrębne dzieła sztuki.
rozwiń zwiń