Co wolno reżyserowi? Przypadek Marii Schneider

Ostatnia aktualizacja: 19.12.2016 17:20
- Przez długi czas nie mówiło się o podwójnych standardach obowiązujących w branży filmowej. Bardzo dobrze się stało, że wyszła na jaw prawda o relacjach reżyser - aktorka na planie "Ostatniego tanga w Paryżu". - mówi dziennikarka filmowa Małgorzata Sadowska.
Audio
  • Małgorzata Sadowska i Błażej Hrapkowicz o micie Wielkiego Artysty i kinie, które jest... mężczyzną (Hrapkowidz/Czwórka)
W filmie Ostatnie tango w Paryżu Maria Schneider zagrała u boku Marlona Brando. Miała wówczas 19 lat
W filmie "Ostatnie tango w Paryżu" Maria Schneider zagrała u boku Marlona Brando. Miała wówczas 19 latFoto: PAP/Photoshot

Czytaj także
kosmos 1200.jpg
Żuławski vs. Gombrowicz. Jaki jest filmowy "Kosmos"?

Chodzi o wywiad, którego udzielił Bernardo Bertolucci. Reżyser przyznał w nim, a jednocześnie potwierdził to, co wcześniej mówiła Schneider, że nie uzgodnił z aktorką przebiegu finałowej sceny w filmie, bo chciał, by była naprawdę upokorzona, a nie jedynie upokorzenie zagrała. - Kiedyś być może takie działanie uznawano za przejaw geniuszu reżysera, dziś mówimy wprost o molestowaniu. A takie przekraczanie granic dotyczy także innych twórców współczesnego kina - mówi gość Czwórki.

Jak kształtowały się relacje Woody'ego Allena z jego aktorkami, co wydarzyło się na planie "Ukrytych pragnień" i kiedy kończy się granica między natchnieniem a wykorzystywaniem - o tym m.in. Błażej Hrapkowicz rozmawia z Marią Sadowską. 

***

Tytuł audycji: "Hrapkowidz"

Prowadzi: Błażej Hrapkowicz

Gość: Małgorzata Sadowska (dziennikarka filmowa)

Data emisji: 18.12.2016

Godzina emisji: 14.06

kul/jsz

Czytaj także

Małgorzata Szumowska. Płeć reżysera ma znaczenie?

Ostatnia aktualizacja: 06.03.2015 13:40
- Naprawdę jestem w szoku, że ze względu na płeć ktoś może nie podchodzić do mnie serio - przyznaje Małgorzata Szumowska.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Werner Herzog. Reżyser końca świata

Ostatnia aktualizacja: 08.04.2016 17:40
- O Wernerze Herzogu mówi się, że wieszczy apokalipsę. Jednak według mnie nie jest on profetą, tylko uważnym obserwatorem, który potrafi wyciągać wnioski - przekonuje reżyserka Ana Brzezińska.
rozwiń zwiń