James Cameron. Reżyser, który potrafi robić wrażenie

Ostatnia aktualizacja: 18.12.2022 16:20
James Cameron zaczynał od niskobudżetowych filmów klasy B, ale bardzo szybko wszedł do hollywoodzkiego panteonu. Dziś ma w dorobku największe kasowe przeboje ostatnich dekad, takie jak "Terminator", "Titanic" i dwie części "Avatara". 
Reżyser James Cameron na premierze filmu Avatar: The Way of Water w Londynie - grudzień 2022 rok.
Reżyser James Cameron na premierze filmu "Avatar: The Way of Water" w Londynie - grudzień 2022 rok.Foto: Ian West/PAP/PA

"Pirania". Kluczowy debiut

W karierze Camerona kluczowy jest jego pierwszy film, czyli "Pirania 2", który nakręcił dla reżysera i producenta Rogera Cormana, bo mam taką teorię, że najlepsze blockbustery, z najlepszymi efektami specjalnymi robią twórcy, którzy nosili kable na planie swoich pierwszych produkcji - mówi krytyk Jakub Popielecki. - Cameron niemalże dorastał na planie, na początku kręcił filmy "za pięć złotych", a kiedy dokopał się do dużych budżetów, wiedział jak je dobrze wykorzystać. 

"Terminator". Dowód kreatywności 

Pierwszym dużym sukcesem reżysera był "Terminator", który też  egzystował na obrzeżach kina niskobudżetowego, wręcz niezależnego. - Cameron musiał wykazać się ogromną kreatywnością i innowacyjnością, żeby za te pieniądze stworzyć świat science fiction, który po latach nadal będzie się bronić, choć dziś oczywiście wygląda nieco tandetnie - dodaje gospodarz audycji Błażej Hrapkowicz. - I dla mnie ta kreatywność jest znakiem rozpoznawczym tego filmowca.    

"Titanic". Moc stwarzania świata

Cameron ma też w swoim dorobku dwa najlepsze sequele w historii kina: "Obcy - decydujące starcie" i :Terminator 2" z najpiękniejszymi "one-linerami" Arnolda Schwarzeneggera. Jest także twórcą jednego z najsłynniejszych melodramatów wszech czasów - "Titanic" to kolejny, gigantyczny technologiczny przełom, który jest dziełem Camerona. To film, którego nakręcenie właściwie wydawało się niemożliwe  - mówi Hrapkowicz. - Nie jestem fanem tej produkcji, bo wydaje mi się, że bardziej od historii Camerona interesowała możliwość stworzenia Titanica na nowo - dodaje Popielecki. - Zbudowania każdego pokładu, wyposażenia każdej kajuty, stworzenia każdego kostiumu, a potem zniszczenia tego w spektakularny sposób.  

Posłuchaj
20:31 CZWÓRKA Hrapkowidz - 18.12.2022.mp3 James Cameron - twórca prostych historii i wielkich widowisk (Hrapkowidz/Czwórka)

Sprawdź także:

"Avatar". Przewidywalny i schematyczny

Pierwszy "Avatar" został entuzjastycznie przyjęty przez widzów i zyskał bardzo przychylne recenzje. Od premiery w 2009 roku był najbardziej dochodowym filmem wszech czasów przez kolejne 10 lat. - Jeśli wziąć pod uwagę, że film Camerona powstał przed "Avengersami", to mówimy tu o produkcji, która powstała epokę kinową temu, przed blockbusterami z franczycy - zauważa gość Czwórki. W drugiej części - "Avatar. Istota wody" - spotykamy tych samych bohaterów - Jacka Sully’ego (w tej roli Sam Worthington) oraz Neytirię (Zoe Saldana). Kilkanaście lat po klęsce w starciu z Na’avi, ludzie powracają na Pandorę. Jest ich więcej, są lepiej uzbrojeni i mają ten sam cel: opanować planetę. Jack i jego rodzina są zmuszeni opuścić las i szukać schronienia u innych plemion - tych żyjących nad wodą. Jednak ponownego starcia nie da się uniknąć. - Prostota historii i nieciekawość bohatera, jakim jest Jack Sully, jest działaniem celowym. Na tym polega koncept "Avatara". Sully jest awatarem nas samych - podsumowuje gość Czwórki. [Recenzja Łukasza Muszyńskiego >>>]

Avatar: Istota wody - zwiastun #3 [napisy] | 20th Century Studios Polska

***

Tytuł audycji: Hrapkowidz

Prowadzi: Błażej Hrapkowicz

Gość: Jakub Popielecki (krytyk filmowy, Filmweb)

Data emisji: 18.12.2022

Godzina emisji: 14.16

kul


Czytaj także

Xawery Żuławski: "Apokawixa” to przygodowa komedia apokaliptyczna

Ostatnia aktualizacja: 02.10.2022 18:26
Określany mianem najbardziej odjechanego filmu roku, pierwszy polski obraz o zombie "Apokawixa” Xawerego Żuławskiego już niedługo wchodzi do kin. - Może być fajny - dla młodych na "beforek", a dla starszych dla sentymentu - mówi reżyser w Czwórce.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Pięć diabłów". Dziewczyńskie kino Léi Mysius

Ostatnia aktualizacja: 05.12.2022 15:00
Film Léi Mysius to opowieść, która pulsuje podskórnym napięciem, wciąga niczym najlepszy thriller i w brawurowy sposób łączy nieoczywistą historię o miłości z parapsychologicznym fantasy. 
rozwiń zwiń