W pierwszym wydaniu "Hrapkowidza" w 2015 roku Błażej Hrapkowicz oraz krytyk filmowy Sebastian Smoliński skupili się na tym, co najciekawszego spotkało nas w poprzednich dwunastu miesiącach. - Patrząc tylko na repertuar kinowy, było świetnie. Dodając te obrazy, które widziałem na festiwalach, a nie weszły one do ogólnej dystrybucji, pokusiłbym się o stwierdzenie, że był to rok doskonały! - przyznał Smoliński.
Jego faworytami były filmy "Nieznajomy nad jeziorem" oraz "Wilk z Wall Street". - To dwa zupełnie różne obrazy, ale zapadły mi w pamięć. Z perspektywy czasu wciąż oceniam je niezwykle wysoko - przekonywał. Produkcja Martina Scorsese bardzo przypadła też do gustu Hrapkowiczowi, który dodał, że w pełni rozumie niezwykle wysokie lokaty "Wilka z Wall Street" w podsumowaniach 2014 roku.
Jeszcze wyżej Hrapkowicz ocenił obraz "Nieznajomy nad jeziorem", który był jego zdaniem największą niespodzianką ubiegłego roku. W dalszej części audycji krytycy ocenili też głośny "Interstellar" i zdradzili też, z jakimi filmami zapowiadanymi na najbliższy czas wiążą największe nadzieje.
***
Tytuł audycji: Hrapkowidz
Prowadził: Błażej Hrapkowicz
Gość: Sebastian Smoliński, krytyk filmowy
Data emisji: 1.01.2015
Godzina emisji: 19.00
ac, pg