"Lato" Kiriłła Sieriebriennikowa. Przez szczelinę pękającej żelaznej kurtyny

- Film przenosi nas do Leningradu lat 80. Opowiada historię, którą znamy z wielu amerykańskich filmów: o dojrzewaniu i młodości w rytmie muzyki – mówił Błażej Hrapkowicz. - Jednocześnie jest kultowa dla Związku Radzieckiego – dodawał Łukasz Jasina.

Kadr z filmu "Lato"

Foto: mat. prasowe/Gutek Film

Coj oprócz muzyki zajmował się także aktorstwem. Wystąpił m.in. w doskonałym filmie pt. "Igła" opowiadającym o znarkotyzowanej byłej stolicy Kazachstanu lat 80. Ałma-Acie Łukasz Jasina

- Główny bohater Wiktor Coj był produktem multikulturalizmu Związku Sowieckiego. Historia zaczyna się w momencie, kiedy pojawia się w Leningradzie, gdzie obok siebie żyje mnóstwo barwnych subkultur - opowiadał gość Błażeja Hrapkowicza.

- Opowiada o tym, co w latach 80. działo się w Moskwie, republikach środkowo- i wschodnio-azjatyckich, mówi o upadku systemu, fascynacji Zachodem, który w porównaniu do innych, równie ciekawych historycznie, okresów w Rosji nie zakończył się rozlewem krwi - recenzował krytyk.

W jaki sposób muzyka rysuje krajobraz społeczny Związku Radzieckiego lat 80.? Dlaczego warto porównać go do "Ładunku 200" Aleksieja Bałabanowa? Co sprawia, że film nie jest "naiwną iluzją wolności"? O tym w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: Hrapkowidz

Prowadzi: Błażej Hrapkowicz

Gość: Łukasz Jasina (krytyk filmowy, filmoznawca, Polski Instytut Spraw Międzynarodowych)

Data emisji: 2.09.2018

Godzina emisji: 14.07

ac/kd