Według raportu Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju w Polsce żyje się lepiej niż w pozostałych państwach postkomunistycznych, ale zarobki przeciętnego Polaka są niższe niż pensje Czecha, Węgra, czy Słowaka. Skąd więc ten "dobrobyt"? Żyjemy ponad stan, a nasz problem stanowi branie pożyczek, na których spłatę nie będzie nas stać, po to, by kupować rzeczy, których tak naprawdę nie potrzebujemy.
Czy to znaczy, że Polakom brak inteligencji finansowej? W prosty sposób zaoszczędzić można - a przy okazji podratować swój domowy budżet - choćby "odstawiając" napoje gazowane i kawę, która przygotowana w domu kosztuje najwyżej złotówkę, a w kawiarni - 10 razy tyle. Warto też szczegółowo analizować to, co kupujemy i na co wydajemy. - Nie stołujmy się w drogich restauracjach, unikajmy jedzenia "na mieście” - radzi dziennikarka Czwórki Justyna Majchrzak.
***
Tytuł audycji: Audycja nr 1
Prowadzenie: Mariusz Infulecki i Michał Migała
Przygotowała: Justyna Majchrzak
Data emisji: 09.02.2015
Godzina emisji: 8.00
(kd/mm)