Na początku stycznia ukazał się czwarty album 11-osobowego zespołu Warsaw Afrobeat Orchestra zatytułowany "Chest". Brzmienie płyty jest wynikiem fascynacji zespołu muzyką rockową i funkową z lat 60. i 70. Mocno osadzona sekcja rytmiczna, charakterystyczne riffy gitarowe, szerokie brzmienie sekcji dętej i trzy kobiece wokale to główne elementy tego krążka, który ukazał się nakładem amerykańskiej wytwórni Peace & Rhythm. - Tytuł płyty nie jest przypadkowy, ale wynika przede wszystkim z błędnego przetłumaczenia słowa "Cześć", które w ustach Amerykanina brzmiało jak "Chest", czyli klatka piersiowa - wspominał Adam Kłosiński. - Większość utworów śpiewamy po angielsku, to język uniwersalny. Na kolejnym albumie być może pojawi się jednak coś po polsku - zapowiadał.
Drużyna WAO już swoją pierwszą płytą "Wendelu" z 2015 roku wzbudziła poważny ferment. - Afrobeat zawsze był mi bliski. Warstwa ideologiczna, przesłanie afrobeatowych grup, czyli przeciwstawianie się przeciwnościom społecznym i systemowi, także - mówił wówczas w Czwórce jeden z członków grupy Igor Chołda. Potem przyszedł czas na kolejne wydawnictwa i koncerty - m.in. koncert Warsaw Afrobeat Orchestra w studiu Czwórki, aż w 2020 muzycy zagościli u Makena ostatni raz przed pandemią, by porozmawiać o trzecim krążku "Antibody". Właśnie światło dzienne ujrzał najnowszy album grupy, czyli "Chest". - W ostatnim czasie nie ma koncertów, nie ma festiwali, więc to właśnie może z powodu pandemii stało się to tak szybko. Chodziło nam o to, by w tym dziwnym czasie nie zasypiać gruszek w popiele, tylko działać - podkreślał Adam Kłosiński, założyciel grupy.
Jak wspominał, choć pewne elementy w twórczości WAO pozostały niezmienne przez ostatnie lata, część jednak ewoluowała. - Tak samo długa pozostała nazwa zespołu, a tytuły utworów są krótkie - żartował artysta. - Zmieniła się jednak nasza muzyka, doszły elementy mocniejszych gitar, zmieniły się nieco struktury w partiach sekcji dętych. Dziś przypominają one mocniejsze gitarowe riffy, to trend ze Stanów Zjednoczonych. Chcieliśmy spróbować, jak nam się to uda - tłumaczył artysta. - Jest duża różnica w klasycznym arfobeacie a tym, co robimy teraz. Trudno nam ustać w miejscu, dobrze jest "kombinować" i się rozwijać. Lubimy łączyć elementy, struktury i style, więc to nie jest nasze ostatnie słowo. Kto wie, jak będzie wyglądał nasz kolejny album - mówił gość Czwórki. - Jednak, żeby był progres fajnie zmieniać muzykę. To naturalny proces - podkreślał.
Warsaw Afrobeat Orchestra - Winter (Official Video) / WarsawAfrobeatOrchestra
Zespół powstał w 2012 roku w Warszawie. W marcu 2013 w formie cyfrowej ukazała się pierwsza EP-ka grupy, a w listopadzie 2013 ich nakładem ukazał się czerwony singiel winylowy zespołu "Only Now", zawierający dodatkowo remix dokonany przez związanego z wytwórnią producenta Bosq z Whiskey Barons. Słuchacze audycji "Strefa Dread" na antenie Czwórki umieścili "Only Now" na drugim miejscu listy najlepszych polskich utworów roku 2013.
59:06 2022_01_31 22_01_24_PR4_Strefa_Dread.mp3 O nowym krążku "Chest" grupy Warsaw Afrobeat Orchestra opowiada Adam Kłosiński (Strefa Dread/Czwórka)
Zespół wystąpił m.in. w ramach Międzynarodowego Festiwalu Szkół Artystycznych "Kręgi Sztuki" w Cieszynie, podczas warszawskiego Grand Festivalu Róbrege czy na antenie Polskiego Radia Czwórka. Członkowie grupy występują z wieloma zespołami sceny folk / world / rock jak Village Kollektiv, Żywiołak, Elvis Deluxe czy ShataQS.
Źr. Warsaw Afrobeat Orchestra: Only now (Czwórka)
Posłuchaj także:
***
Tytuł audycji: Strefa Dread
Prowadzi: Mirosław "Maken" Dzięciołowski
Goście: Adam Kłosiński (Warsaw Afrobeat Orchestra)
Data emisji: 31.01.2022
Godzina emisji: 22.05
kd