Wuja HZG: jestem otwarty na różne warianty brzmienia

Ostatnia aktualizacja: 06.01.2023 16:00
Współtworzy najważniejsze zespoły polskiej sceny alternatywnej: EABS, Błoto, Lowpass, Kroki  i współpracuje z najciekawszymi artystkami i artystami. Paweł Stachowiak, czyli Wuja HZG, brał udział w nagraniu ponad 50 płyt i podkreśla, że muzyka jest jedna, różne są tylko brzmienia. 
Wuja HZG czyli Paweł Stachowiak i Michał Daniluk w Czwórce.
Wuja HZG czyli Paweł Stachowiak i Michał Daniluk w Czwórce.Foto: Czwórka/Kamil Jasieński

Bolesne początki przygody z muzyką

- Marzenie, żeby cokolwiek robić z muzyką, pojawiło się u mnie dość wcześnie, więc kiedy wziąłem do rąk gitarę basową, zacząłem je po prostu realizować - śmieje się muzyk i producent. - Zacząłem zgłębiać tajniki powstawania utworów i produkcji muzycznej, i zająłem się home recordingiem. To, co pamiętam z tamtego okresu, to bolące ręce i palce. Z tym mi się kojarzy początek mojej przygody z graniem.

Metal, który brzmi jak flamenco

Pierwszą zajawką gościa Czwórki był metal, co może się wydawać dziwne, jeśli posłucha się muzyki, którą Paweł Stachowiak tworzy dziś. - Lubię różne gatunki i nie zamykam się na żadne warianty. Słucham jazzu i hip-hopu, ale też wszystkiego tego, co jest pomiędzy nimi i dookoła - przyznaje rozmówca Michałą Daniluka. - W poszczególnych gatunkach różnią się tylko brzmienia i teksty. Jeśli w muzyce metalowej wyłączy się wzmacniacze i da muzykom gitary akustyczne, to niewykluczone, że okazałoby się, że grają flamenco.

Ścieżka dźwiękowa do filmu, który jeszcze nie powstał

EABS, czyli Electro Acoustic Beat Sessions, w którym go∂ć Czwórki gra na basie, jest najbardziej płodnym zespołem, w którym muzyk bierze udział. W ubiegłym roku ukazał się najnowszy, czwarty krążek w dorobku zespołu, zatytułowany "2061". Materiał, który się na nim znalazł, jest luźno inspirowany trzecią częścią serii książek Arthura C. Clarke'a, którą rozsławił swoim ikonicznym filmem "2001: Odyseja kosmiczna" Stanley Kubrick.

Posłuchaj
49:07 2023_01_06 13_06_26_PR4_Muzyczny_Lunch.mp3 Muzyczne wybory Pawła Stachowiaka (Muzyczny Lunch/Czwórka)

- Każdy z nas przyniósł własne utwory, wspólnie dokonaliśmy wyboru, a potem razem pracowaliśmy nad poszczególnymi kompozycjami - wspomina Paweł Stachowiak. - Mój wkład to numery "The Odyssey of Dr Heywood Floyd" oraz "The Mystery of Monolith".

EABS - The Lady with the Golden Stockings (The Golden Lady) [Live at SMN] | AsfaltRecords

Sprawdź też:

Rzetelność ważniejsza od "bywania"

W 2022 roku Wuja HZG współpracował także z Dominiką Plonką i Faustyną Maciejczuk. - Przyjęło się, że w branży muzycznej kontakty nawiązuje się na imprezach, w moim odczuciu chodzi tu jednak o rzetelność. Systematyka i szybkość działania są lepszą rekomendacją niż tak zwane "bywanie" - mówi. - Pochodzę z małej mieściny pod Poznaniem, nie miałem okazji chodzić na imprezy w stolicy, żeby poznawać ludzi. Więc tutaj największą rolę odegrała moja praca, to dzięki niej inni artyści zaczęli się do mnie odzywać. Dziś też jest tak, że jeśli ktoś przysyła mi bas i mnie się on spodoba, robię go praktycznie z marszu. I tal było w przypadku obu dziewczyn. 


Kroki w składzie - od lewej: Paweł Stachowiak, Jakub Goleniewski i Łukasz Palkiewicz Kroki w składzie - od lewej: Paweł Stachowiak, Jakub Goleniewski i Łukasz Palkiewicz

*** 

Tytuł audycji: Muzyczny lunch

Prowadzi: Michał Daniluk

Gość: Paweł Stachowiak aka Wuja HZG

Data emisji: 06.01.2023

Godzina emisji: 13.05

kul

Czytaj także

Raindow o "Miało padać": to piosenka z sesji zdjęciowej

Ostatnia aktualizacja: 16.06.2022 14:50
W każdy czwartek, w "Muzycznym Lunchu", zaglądamy za kulisy polskiej muzyki i zdradzamy, jak powstawały Wasze ulubione utwory. Tym razem Michał Daniluk spotkał się z zespołem Raindow i sprawdził w jakich okolicznościach powstała piosenka "Miało padać".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Franio Mucha o "Salve Mel": to strach, że zabraknie mi czasu

Ostatnia aktualizacja: 13.10.2022 16:50
W każdy czwartek w "Muzycznym lunchu" zaglądamy za kulisy polskiej muzyki i zdradzamy, jak powstawały Wasze ulubione utwory. Tym razem o piosence "Salve Mel" opowiada Franio Mucha.
rozwiń zwiń