"Róża" to drugi album zespołu Rozen.
Tym razem Andrzej Rozen postanowił muzycznie opowiedzieć historię. "Róża" jest koncept albumem, historią dwójki bohaterów, którzy po latach ponownie spotykają się w malowniczej polskiej wsi.
Jednym z singli promującym album jest "Letniaczek”, który powstał we współpracy z Belą Komoszyńską. W piosence "Kwiat albo imię" słyszymy Skubasa.
Album promują trzy klipy, są jak minifilmy, będące obrazem muzycznej opowieści.
"Róża" to podróż, serial, film, opowieść. Każda piosenka snuje historię. Trudno ten album rozłożyć na single, choć takie go też promują. Dopiero jednak słuchając płyty od "Powrotu" do utworu "Kwiat albo imię" poznamy kolejne szczegóły poruszającej historii dwójki bohaterów, którzy po latach ponownie spotykają się w malowniczej polskiej wsi.
"Róża" - fabuła w dźwiękach
Andrzej Rozen ze swoją muzyką Czwórkę odwiedza kolejny raz. Po poprzedniej wizycie w Damianie Sikorskim pozostała niepewność, wrażenie, jakby artysta nie zdradził wszystkiego. - Pamiętam tamtej czas. To była niepewność. Już wtedy wiedziałem, że porywam się na karkołomne zadanie stworzenia albumu, który nie jest po prostu zbiorem piosenek, ale bardzo złożoną konstrukcją, większą wypowiedzią, koncept albumem - przyznaje artysta. - Wtedy zdawałem sobie sprawę, że to wyzwanie, ta góra może być za duża, by na nią wejść.
Rozen nieco zmienił skład, rozbudował brzmienie. Do tego doszła koncepcja fabularna tworzenia nowej płyty. - To nietypowy sposób podchodzenia do procesu. Tworząc ten album, zacząłem od tworzenia scenariusza filmowego, scenariusza scen, zwrotów akcji, które muszę opowiedzieć w formie muzyki - mówi gość Czwórki. - Ten scenariusz był mi potrzebny, by maksymalnie precyzyjnie ten pomysł sobie opisać.
58:31 2024_04_05 21_01_14_PR4_Bedzie_glosno.mp3 O albumie "Róża" opowiada Andrzej Rozen (Będzie głośno/Czwórka)
Rozen - Róża (Official Video)/FONOBO Label
VIDEO
Paradoks powstania albumu "Róża" wynika z tego, że jest on konsekwencją reakcji na jedną z piosenek z pierwszej płyty zespołu. - Mieliśmy singiel "Nie wyjadę", który okazał się najbardziej popularną piosenką z poprzedniej płyty. Jest napisany w konwencji fabularnej i jest też najbliższą mi piosenką z tego albumu - zdradza Andrzej Rozen. - "Róża" jest kontynuacją "Nie wyjadę", odpowiedzią na uporczywe pytanie, które mi zadawano - "o kim jest ta piosenka?".
Rozen - Nie wyjadę (Official Video)/FONOBO Label
VIDEO
"Róża" to niezliczona ilość spełnionych marzeń
Jednym z singli promującym album jest "Letniaczek”, który powstał we współpracy z Belą Komoszyńską. To już drugie muzyczne spotkanie obojga artystów, po świetnie przyjętym singlu "Pusty dom".
Produkcją róży zajął się Mateusz Hulbój. - Wiedziałem, że on złapie mój pomysł, który na początku może wydawać się dziwny - mówi gość Damiana Sikorskiego. - Początkowo opierał się, ale jednak wspólnie stworzyliśmy soundtrack do tego nieistniejącego filmu.
Brak obrazu przy "Róży" jest jednak pozorny. Za realizację trzech klipów do płyty odpowiada Ola Hulbój, siostra producenta albumu, i ludzie związani z branżą filmową. - Udało się zrealizować te klipy, które są trochę impresją, trochę syntezą tej historii, którą opowiadamy - przyznaje artysta. - "Róża" to niezliczona ilość spełnionych marzeń.
Soundtrack, Różewicz i Skubas
Andrzej Rozen nie wszedł do studia z gotowymi piosenkami. Tym razem każda z nich powstawała w trakcie procesu tworzenia płyty. - Pamiętam ten szalenie kreatywny proces - wspomina. - Jego puentą jest piosenka "Syreny", jedna z moich ulubionych, która jest kulminacją albumu. Nie chciałem opowiadać fabuły w tekście, myślałem, że wyjdzie banalnie albo spłaszczy ją. Zdecydowaliśmy się opowiedzieć to instrumentalnie, jako soundtrack. Mieliśmy ciarki, że to działa, że udało się.
Album "Róża" zamyka utwór "Kwiat albo imię". - To wiersz Tadeusza Różewicza. W strukturze albumu to ostatni utwór, to metakomentarz do tego, co tam się wydarza. Ja ten wiersz odkryłem, gdy miałem już napisaną fabułę - opowiada Andrzej Rozen. - Przeczytałem tekst, który fantastycznie pasuje do historii, którą opowiadam. Miałem wrażenie, że to, że na niego trafiłem, to zrządzenie losu. Szczęśliwie spadkobiercy poety zgodzili się na jego wykorzystanie. Do duetu zaprosiłem Skubasa, którego głosu, wokalu, jestem ogromnym fanem. Wiedziałem, że w tej piosence narrator powinien mieść w sobie spokój, wolność, i ten wokal taki jest.
***
Tytuł audycji: Będzie głośno!
Prowadzi: Damian Sikorski
Gość: Andrzej Rozen
Data emisji: 05.04 .2024
Godzina emisji: 21.04
pj/wmkor