Apokryfy Bożego Narodzenia, czyli co zdarzyło się w wigilijną noc
W Ewangeliach niewiele jest słów o narodzinach Jezusa. Jedynym źródłem, które pozwala w przybliżeniu datować to wydarzenie, są dwie spośród ewangelii Nowego Testamentu: według św. Łukasza i według św. Mateusza. Możemy tam znaleźć nieco odmienne opisy wydarzeń, co do których nie podaje się określonej daty.
Z drugiej strony już od II wieku naszej ery zaczęły pojawiać się pozakanoniczne ewangelie - apokryfy uważane przez historyków za niewiarygodne jako źródło rekonstrukcji historycznej. Apokryfy dostarczają wielu szczegółów dotyczących narodzin i dzieciństwa Jezusa, uzupełniają ten okres wieloma barwnymi opowieściami. Jednak w nich także nie ma ani słowa o dacie narodzin Chrystusa.
Pierwsi chrześcijanie nie świętowali Bożego Narodzenia. Dla nich liczył się tylko fakt, że Bóg stał się Człowiekiem. Nie przywiązywali większej wagi ani do miejsca, ani do daty Jego przyjścia na świat.
Wołek, klusia i fajni poganie. Świąteczne apokryfy
- Boże Narodzenie, a zwłaszcza data grudniowa to była sprawa późniejsza, można by powiedzieć propagandy cesarskiej, bo przypisuje się to Konstantynowi, który wyznaczył tę datę dla wyeliminowania pogańskiego święta Sol Invictus – mówiła archeolog prof. Elżbieta Jastrzębowska.
Ostatecznie "ochrzczono" najpopularniejsze pogańskie święto rzymskie, wyznaczając w tym samym dniu święto Bożego Narodzenia. Najstarsza wzmianka o jego świętowaniu pochodzi dopiero z 336 roku. Wtedy to po raz pierwszy oficjalnie obchodzono w Rzymie Boże Narodzenie.
Jest wiele hipotez, odnośnie do tego w jaki sposób została ustalona data narodzin Chrystusa. Kwestia dopasowywania zjawisk gwiezdnych i wydarzeń historycznych realnie istniejących do źródeł, które są źródłami wiary, a nie historycznymi jest bardzo trudną kwestią.
Posłuchaj rozmowy Hanny Marii Gizy z prof. Elżbietą Jastrzębowską.
mk