Działalność na hiphopowej scenie rozpoczął ponad dziesięć lat temu w zespole DwaZera. Trio przez wiele lat działało na podziemnej scenie, żeby w 2011 roku oficjalnie wydać album "Płyta z czarnych płyt" nakładem jednej z najbardziej cenionych rodzimych wytwórni Prosto Label. - Cały czas mamy sygnały, że to dobry materiał, który stopniowo schodzi ze sklepowych półek. Po długim okresie nagrywania w podziemiu był to dla nas taki powiew świeżego powietrza. Możliwość wydania w Prosto to był duży kopniak motywacyjny - powiedział Rakraczej w audycji "Numer Raz na fali".
Okładka płyty
Tytuł wydanego w Asfalt Records solowego wydawnictwa artysty - "System Crack" - jest głęboko zakorzeniony w życiowej filozofii Raka. Stara się on trzymać z boku wszelkich trendów, nie idzie za modą, konsekwentnie podążając wyznaczoną dawno temu drogą. Odnosi się to zarówno do spraw osobistych, jak i muzyki. - Tak naprawdę chcę wysadzić w powietrze cały ten system, który nas otacza i pochłania. Ja wyrywam się z jego szponów! - przekonywał.
PRZECZYTAJ TEŻ: Włodi: inspiracje można czerpać z każdej strony
Muzyką na albumie w całości zajął się Beat Sampras. Okazuje się, że nie jest to żaden pojedynczy producent, ale duet. W jego skład wchodzą Jajo oraz sam Rakraczej. - Ja zajmuję się bitami od bardzo dawna. Z Jajem poznaliśmy się całkiem niedawno, przy okazji jakiegoś towarzyskiego spotkania. Okazało się, że widzimy hip-hop bardzo podobnie, mamy jego spójną wizję. Obaj jesteśmy zakorzenieni w klasycznym brzmieniu, ale nie chcemy iść tylko znanymi i sprawdzonymi już patentami, stąd na "System Crack" jest dużo świeżości - spuentował muzyk.
Zapraszamy do wysłuchania całej obszernej rozmowy z audycji "Numer Raz na fali".
ac/kd