- Tymek Kaliciński francuskim rapem interesuje się od ponad 20 lat.
- 22 września ukazał się wyjątkowy winyl legendy francuskiego rapu Akhenatona.
- W latach 90. polscy słuchacze nie mieli łatwego dostępu do produkcji francuskich.
- Francuskim rapem interesuję się już od małolata, przewinąłem się przez kilka redakcji pism muzycznych, pod koniec lat 90. powstała pierwsza wersja mojej strony, co po latach przerodziło się w markę rapfrancuski.pl - mówi Tymek Kaliciński, promotor francuskiego rapu w Polsce. - W 2004 roku wydaliśmy pierwszy winyl, były to remiksy francuskich kawałków zrobione przez polskich producentów. Następnie chcieliśmy nagrać pełnoprawne kawałki polskich producentów - nagrane z francuskimi raperami. To się nieco przeciągnęło, ale w 2015 roku wydaliśmy "MilionBeats - Le rap francais vu de la Pologne". Później przyszła pora na kilka mniejszych projektów.
Akhenaton - winyl wydany w Polsce
Tymek Kaliciński połączył siły z Andrzejem i udało im się namówić do współpracy legendę francuskiego rapu - Akhenatona. Zdecydowaliśmy się wydać na winylu i kasecie album, który nigdy nie ukazał się w formie fizycznej. - 22 września wydaliśmy 500 winyli i 100 kaset. To wyjątkowe wydawnictwo na niebieskich winylach rozeszło się po całym świecie. Wysyłamy do USA, Kanady, Hiszpanii, Francji, Belgii, Niemiec, Holandii czy Danii - mówi Tymek. - Każdy, kto widział ten projekt, jest pod wrażeniem. Zadbaliśmy o to, by wyglądał, jak trzeba. Zrobiliśmy to na dobrym poziomie, sam Akhenaton też był zadowolony. To płyta najlepszej możliwej jakości - dodaje.
Tymek Kaliciński przypomina, że Akhenaton zaczął rapować w latach 80., a dziś ma 55 lat. Po jego wydawnictwa sięgają dawni fani, kolekcjonerzy, którzy cenią sobie winyle. - Ekipa IAM, z którą związany jest Akhenaton, to legenda dla marsylskiego i francuskiego rapu. Oni dalej nagrywają - podkreśla.
W utworach Akhenatona pojawiają się też goście. Raper połączył siły z amerykańskim raperem Napoleonem da Legend. W utworze "Storyteller" Napoleon rapuje po francusku, a Akhenaton - po angielsku. - To była ich pierwsza kolaboracja, ale zaprzyjaźnili się i później też wydawali wspólne projekty.
58:36 2023_10_24 22_01_16_PR4_Numer_Raz_na_fali.mp3 O francuskim rapie opowiada Tymek Kaliciński (Numer Raz na fali/Czwórka)
Francuski rap - jak się rozwijał?
Tymek Kaliciński przyznaje, że w latach 90. wkręcił się w rap, słuchał płyt i chłonął je jak gąbka. - Wtedy było tego mniej. Ja miałem w domu satelitę, a tam kanał MCM, z którego na VHS nagrywałem klipy - wspomina. - Był wtedy program "Bla bla rap", ale chyba jeszcze nie było polskiej Vivy. Wtedy rap we Francji był już bardzo rozwinięty. Nie rozumiałem nic, ale ten język do mnie trafił, był bardzo plastyczny - dodaje.
Za francuskim rapem tamtych lat już stały duże pieniądze i znane labele. - Te duże wytwórnie były za rapem, to było autentyczne, oni inwestowali w dźwięk - opowiada gość Numera Raza. - Jeśli była potrzeba, to inżynierów dźwięku ściągali ze Stanów.
Czytaj także:
Niemały wpływ na francuski rap miała multikulturowość kraju. Tymek Kaliciński przypomina, że Francja to kraj kolonialny. Już w latach 60. do pracy we Francji przyjechali Algierczycy, Senegalczycy, mieszkańcy krajów Maghrebu czy Madagaskaru. - To się kumulowało i dodawało kolorytu rapowej scenie - podkreśla.
Polska i dostęp do francuskiego rapu
W Polsce nie było łatwo dotrzeć do francuskich produkcji. Mimo to Czwórkowy gość bez problemu wymienia swoje top 3 z francuskich albumów. To:
- Iam album z '97 rok "L'Ecole Du Micro D'Argent"
- Suprême NTM
- "Lunatic" - Mauvais Oeil z 2000
- Końcówka lat 90. była mocna we Francji - zaznacza.
Dziś dostęp do informacji na temat francuskiego rapu jest niemal nieograniczony. Bez problemu docieramy do ich produkcji w serwisach streamingowych. Ich historia przekazywana jest w serialach, filmach, dokumentach na licznych platformach. - Te materiały oddają klimat tamtych lat, początków rapu we Francji - mówi Tymek Kaliciński. - Internet też jednak wpłynął na produkcje raperów. Te kawałki są krótsze. Ja miło wspominam momenty, gdy raperzy się jednoczyli, np. przeciwko radykalnej prawicy czy w kwestiach społecznych. Teraz tego brakuje, a serwisy streamingowe serwują nam muzyczny fast food. Kiedyś nowy album to była magia, dziś streaming otwiera nam dostęp, ale robi się z tego śmietnik.
***
Tytuł audycji: Numer Raz na fali
Prowadzi: Michał 'Numer Raz' Witak
Gość: Tymek Kaliciński
Data emisji: 24.06.2023
Godzina emisji: 22.05
pj