Natalia Salamon. Polka, który pokonała Maraton Piasków na Saharze

Przebiegła przez pustynię 270 km. Jeden z etapów wynosił 92 km, a to oznaczało bieg przez ponad dobę. - Gdy przychodził kryzys przypominałam sobie, że robię to nie tylko dla siebie, ale też dla PAH - mówi Natalia Salamon.

Natalia Salamon wspominała w Czwórce, że polska ekima spała na niemal gołej ziemi, w 8-osobowych namiotach, a różnice temperatur między dniem a nocą były ogromne

Foto: mat. gościa

Natalia Salamon jest biegaczką amatorką, ale przyznaje, że w takich morderczych zawodach, jak Maraton Piasków to nie szybkość jest najważniejsza, a doświadczenie i wytrwałość. Podręczny bagaż waży kilkanaście kilogramów, a różnice temperatur w nocy i w dzień są ogromne.

- Spaliśmy praktycznie na gołej ziemi w namiocie na pustyni, gdzie nie ma toalet ani prysznicy - wspomina Salamon. Szybko dodaje jednak, że miała dobrą motywację, by walczyć do końca. Nagłaśniając swój bieg pod hasłem "Przez piach dla PAH", zwróciła uwagę społeczeństwa na problem dostępu do wody i wspomogła Polską Akcję Humanitarną w projekcie budowy studni w Afryce.

W Czwórce opowiedziała o tym, jak radziła sobie z kryzysami na trasie Maratonu Piasków, a także o tym, co czuła, gdy po morderczym wyczynie przekroczyła metę.

***

Tytuł audycji: Rozbiegani

Prowadzi: Karina Terzoni

Gość: Natalia Salamon (biegaczka)

Data emisji: 21.04.2015

Godzina emisji: 18.00

kd/iwo