Trzyrzecze. Teatr z Białegostoku rozkręca się w Warszawie

Ostatnia aktualizacja: 18.06.2015 08:00
Teatr Trzyrzecze prowadzi działania antyrasistowskie i antydyskryminacyjne. O swojej walce z systemem jego twórcy opowiedzieli w Czwórce.
Audio
  • Co dalej z teatrem Trzyrzecze? Mówią Rafał Gaweł i Konrad Dulkowski (Czwórka/Się mówi)
Gmach teatru ew Białymstoku
Gmach teatru ew BiałymstokuFoto: PAP/Artur Reszko

Rafał Gaweł i Konrad Dulkowski pięć lat temu w Białymstoku powołali do życia stowarzyszenie, które miało przede wszystkim walczyć o prawa zwierząt, a poza tym chcieli prowadzić teatr. Z czasem powołali do życia Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. - Nasze działania nie przysporzyły nam sympatii w pewnych kręgach. Byliśmy gnębieni kolejnymi kontrolami, aż doprowadzono do zamknięcia naszej sceny w Białymstoku - mówią w rozmowie z Czwórką i wspominają, że w lutym przenieśli swoją działalność do Warszawy i "zamieszkali" w żoliborskim gmachu kina "Tęcza".

Mężczyźni nie poddawali się, aż w białostockiej prokuraturze "poleciały głowy". Potem jednak kontrole się nie skończyły, czytano ich maile, sprawdzano sprawozdania finansowe. Dziś właściciele Trzyrzecza w klubie "Tęcza" wystawiają kolejne spektakle. W Czwórce opowiedzieli o swoich planach na przyszłość.

***

Tytuł audycji: Się mówi

Prowadzi: Piotr Firan

Data emisji: 18.06.2015

Godzina emisji: 14.00

kd/mc

Czytaj także

Parada Równości - marsz wszystkich wykluczonych?

Ostatnia aktualizacja: 15.06.2015 17:00
"Równe prawa, wspólna sprawa" - to hasło Parady Równości, która po raz 15. przeszła ulicami Warszawy w miniony weekend.
rozwiń zwiń