Pierwszy numer na płycie zabiera nas do Kluczborka, rodzinnego miasta Tomasza "Siwego" Wojcika. "Klucztown" to utwór w wykonaniu gwiazdy muzyki reggae Brisleya Fordea.
- Ja zacząłem grać w Kluczborku w 1986 roku, w zespole Bakshish. Grałem 18 lat. Przez ten zespół przewinęła się kupa ludzi, pół Kluczborka - wspomina gość Makena. - Był czas, że to właśnie Kluczbork był stolicą polskiego reggae. Myślę, że to niedługo wróci. Historia zatacza koło, reggae wróci do Kluczborka - dodaje.
Płyta "Irie Factor" nie jest jednak kluczborskim albumem, a należało by ją nazwać światową. Łączy artystów z całego świata, z Europy, Afryki, Ameryki. Jest pierwszym albumem na którym Siwy z gitarzysty i wokalisty, przemienia się w producenta i producenta wykonawczego. - Ja zawsze miałem ciągoty do produkcji. Zapragnąłem mieć własne studio i robić swoje rzeczy. Udało się - wyjaśnia Siwy. - Do współpracy zaprosiłem tych, których znałem, z którymi się przyjaźniłem - dodaje.
- Moja znajomość z Siwym to długa historia. Jak się gra to się spotyka ludzi. Po jakimś czasie okazuje się, że wszyscy się znają, choć się nie wiedzieli - mówi Johny Rockers, który jest jednym z artystów występujących na płycie. - Rzeczy się dzieją, a ja jestem za wspieraniem takich działań, o takiej jakości i takich zasięgach. Dlatego bez wahania zgodziłem się na propozycję Siwego - dodaje.
Tytuł - to był kłopot
Projekt Rebel Idrens skupia artystów z całego świata. Jak się okazuje kontakt z nimi wcale nie był największym problemem przy realizacji "Irie Factor". - Płyta powstała, a ja nie miałem ani nazwy projektu, ani tytułu albumów - zdradza Tomasz Wójcik. - "Irie Factor" nawiązuje do nazwy mojego studia, zaś "Rebel Idrens" wybrałem dlatego, że muzyka reggae zawsze jest "rebel", wszyscy artyści na tej płycie tacy są. "Idrens" - bo ci artyści to duchowi bracia i siostry - wyjaśnia Siwy.
Gdy Tomasz Wójcik zakładał studio muzyczne w swoim mieszkaniu w warszawskim bloku, nie myślał jeszcze o tak dużym projekcie. - Najpiew powstało studio, pomysł na płytę zrodził się, gdy zacząłem się w nim bawić, porobiłem parę piosenek. Przyjechała Natka, nagrała cztery piosenki, potem zjawił się Johny Rockers. Pomyślałem, że trzeba coś z tym zrobić - dodaje.
61:51 2022_12_05 22_01_09_PR4_Strefa_Dread.mp3 O "Rebel Idrens" opowiadają twórcy projektu (Czwórka/Strefa Dread)
Do projektu trafił też Reggaenerator. W rozmowie z Makenem przyznaje, że nie pamięta pierwszego spotkania z Siwym. Wspomina koncerty zespołu Bakshish, na których go słuchał i oglądał, ale jeszcze nie znał. - Zanim zeszły się nasze muzyczne drogi znaliśmy się, bo mieszkalismy w jednej dzielnicy, na Saskiej Kępie. Byliśmy znajomymi z dzielni - wyjaśnia gość "Strefy Dread". - Super, że dziś jestem na tej płycie. To było dla mnie takie prawdziwe i takie rodzinne. Przecinaliśmy się wiele razy. Siwy to mój brat - dodaje.
W projekcie uczestniczy wielu zagranicznych artystów. Jak się okazuje oni też włączyli się do projektu dzięki przyjacielskim, braterskim, rodzinnym więzom. - Z Maiko Zulu spotkałem się w Zambii, Brinsley Forde przyszedł do mnie z Makenem, po audycji, i sam zaproponował, że weźmie udział w Rebel Idrens - wspomina Siwy. - Christosa DC z Waszyngtonu znam przez moją przyjaciółkę, z Kelvinem graliśmy razem, z Pako Saarem też - dodaje.
Wśród polskich głosów, oprócz wymienionych: Natki Polki, Johny'ego Rockersa i Reggaenerator, na albumie odnajdziemy również Kapitana Kivi, Kingę Berkowicz, Maurycego Ra, Tomka Packa czy Cheebe.
źr. Rebel Idrens - premiera płyty Irie Factor 25.11. 2022 r./Rebel Idrens
***
Tytuł audycji: Strefa Dread
Prowadzi: Mirosław "Maken" Dzięciołowski
Goście: Tomasz "Siwy" Wójcik, Reggaenerator i Johny Rockers (projekt Rebel Idrens)
Data emisji: 05.12.2022
Godzina emisji: 22.05
pj