W czasie swojej sportowej przygody był już pięściarzem, uprawiał CrossFit, startował w biegach przeszkodowych i uczestniczył - z powodzeniem - w programie Ninja Warrior. W roku 2021 zdecydował się jednak na kolejne ekstremalne przedsięwzięcie. Postanowił pobić 12 niezwykłych rekordów w 12 miesięcy.
Październikowym rekordem był maraton z... samochodem. Wojtek pokonał 42 kilometry i 195 metrów na płycie warszawskiego Torwaru ciągnąc za sobą fiata 126p. Udało mu się to w nieco ponad 7 godzin i 43 minuty, a więc o ponad dwie godziny szybciej niż wynosił stary rekord.
Próbie bicia rekordu przyglądał się Robert Grzędowski, który porozmawiał - także w jej trakcie - z Wojtkiem Sobierajskim i jego tatą Krzysztofem, który musiał przez niemal osiem godzin kierować maluchem.
Posłuchajcie relacji w załączonym fragmencie Strefy sportu.
***