Piłkarze Lecha przystępowali do meczu ze Standardem po dwóch porażkach w pierwszych meczach Ligi Europy z Benfiką Lizbona oraz Glasgow Rangers. Zwycięstwo w spotkaniu z Belgami było niezbędne, by utrzymać się w walce o wyjście z grupy. Lech nie zawiódł swoich kibiców.
Podopieczni Dariusza Żurawia bezwzględnie wykorzystali problemy kadrowe rywali i dominowali przez pełne 90 minut meczu. Szybko objęli prowadzenie po golu Michała Skórasia z 14. minuty. Na 2:0 wynik podwyższył w minucie 22. Mikael Ishak.
Standard odpowiedział trafieniem jeszcze w pierwszej połowie. Po strzale z dystansu piła odbiła się od słupka, a potem od pleców bramkarza Filipa Bednarka i stanęła niemalże na lini bramkowej. Tam dopadł do niej pierwszy Maxime Lestienne i wpakował ją do siatki.
W drugiej połowie padł jeszcze jeden gol. Wynik na 3:1 ustalił Ishak, który był później bliski hat-tricka, ale piłkę po jego strzale z lini bramkowej wybił obrońca Standardu.
Lech wygrał mecz i zebrał pierwsze trzy punkty do tabeli grupy D.
Zwycięstwo poznaniaków było głównym tematem Porannego przeglądu sportowego na antenie Czwórki. Posłuchajcie, o czym jeszcze mówił Mateusz Fusiarz.
***
Robert Grzędowski