- Postanowiłam śpiewać pod pseudonimem "Lass”, ponieważ nie chciałam być utożsamiana z osobą Kasi Klimczyk. Pragnęłam, żeby ten projekt był bardziej tajemniczy - wyjaśnia wokalistka Kasia Klimczyk, która zyskała popularność po udziale w programie "The Voice of Poland". Artystka wspomina, że dość długo szukała nazwy dla zespołu i nie potrafiła się ostatecznie zdecydować. Piosenkarce spodobało się słowo "Lass”, bo w języku angielskim wymawia się je tak samo, jak w polskim.
Czytaj także: Maria Sadowska: tęskniłam za energią abstrakcyjną <<<
Wokalistka twierdzi, że trudno jej określić rodzaj muzyki, którą tworzy. - Robię po prostu to, co mi wychodzi. Wygląda to tak, że gram na różnych instrumentach i to, co z tego wyjdzie, po prostu sklejam - mówi gość Czwórki.
Artystka przyznała w Czwórce, że już w dzieciństwie była buntownikiem.
- Skończyłam muzyczną podstawówkę i byłam niesfornym uczniem. Dlatego, że gdy kazano mi czytać nuty, ja zawsze wolałam grać z gitarowych chwytów - zdradza Kasia Klimczyk i dodaje, że jednak najbardziej fascynował ją śpiew w chórze.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy z audycji " Poranek OnLine "
bc/kd