Tajemnice kryptowalut. Nie tylko Bitcoin
Niestety, dziś na lokatach nie zawsze da się zarobić, a można i stracić. Coraz więcej osób szuka więc innych, często ryzykownych, metod pomnażania kapitału. Zwykle w takich sytuacjach uaktywniają się oszuści, zwłaszcza internetowi. Fundacja Rozwoju Rynku Finansowego postanowiła sprawdzić naszą skłonność do inwestowania pieniędzy w oferty nieznanego pochodzenia.
04:31 czwórka dajesz radę 25.03.2021 ekonomik.mp3 Jak się ustrzec przed błędnymi inwestycjami? (Dajesz radę/Czwórka)
- Chcieliśmy sprawdzić, czy jeśli konsument otrzyma mail z ofertą od nieznanej firmy, ale oferującej wysokie zyski, to czy skusiłby się i z niej skorzystał - mówi Katarzyna Korycka z Fundacji. - 45 procent Polaków nie dałoby się namówić, ale już 20 procent ankietowanych - skusiłoby się, gdyby ktoś oferował wysokie zyski. Dodatkowo, im wyższe zyski obiecywałaby taka firma, tym nasza skłonność do zaufania tego typu ofertom byłaby większa - wyjaśnia.
Można sądzić, że ci, którzy padli już ofiarą internetowych naciągaczy, stracili oszczędności, dali się oszukać, są już bezpieczni, bo mądrzejsi. - U tych osób skłonność do ponownego zaryzykowania kilkukrotnie wzrasta. Nie uczymy się na swoich błędach - podkreśla specjalistka. - Powiedzenie "Polak mądry po szkodzie" tutaj nie znajduje odzwierciedlenia w rzeczywistości - dodaje.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) także zauważył w ostatnim czasie wzrost aktywności nieuczciwych przedsiębiorców, kuszących ofertami rzekomego wysokiego zysku z różnych inwestycji alternatywnych.
- Wiele z nich obiecuje zarobek związany głównie z wprowadzeniem do systemu kolejnych osób, co ma cechy systemu promocyjnego typu piramida - mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK. - Konsekwentnie ostrzegamy konsumentów przed lokowaniem pieniędzy w niesprawdzone i niekonwencjonalne projekty - dodaje.
Szacuje się, że do prób wyłudzenia pieniędzy może dochodzić nawet kilkadziesiąt razy dziennie, ocenia Katarzyna Korycka. - Sposobów, którymi posługują się oszuści, jest wiele. W ostatnich tygodniach widzimy nasilenie się reklam z wizerunkami znanych osób, celebrytów, które mają poświadczać, że na danej inwestycji zarobiły dużo pieniędzy - opowiada przedstawicielka Fundacji. - Te reklamy są fałszywe, wizerunki osób są wykorzystane bezprawnie; konsumenci niestety ulegają tej manipulacji, bo widzą np. swój autorytet i też chcą zarobić - dodaje.
Zdarza się, że w procederze reklamowania nieuczciwej usługi biorą udział youtuberzy. W grudniu 2020 roku UOKiK nałożył pierwszą taką karę - niemal 450 tysięcy złotych ma zapłacić youtuber Damian Żukiewicz za naganianie do piramid finansowych. - Zachęcanie do korzystania z takich systemów promocyjnych to nieuczciwa praktyka rynkowa. Tego typu systemy zawsze upadają - ocenia ekspert.
Prawa konsumenta. Naucz się z nich korzystać
Czytaj także:
By się nie nabrać
UOKiK uruchomił specjalny symulator zagrożeń czyhających w sieci. - Strona przypomina portal społecznościowy, w którym pośród normalnych postów pojawią się oferty, a za nimi kryją się potencjalne niebezpieczne sytuacje, np. oszustwo zakupowe, wyłudzenie kodu BLIK czy kradzież tożsamości - opowiada rozmówca Anny Depczyńskiej. - Pokazujemy triki oszustów, nieuczciwych sprzedawców. Pokazujemy konsekwencje podejmowanych przez nas decyzji - dodaje.
By uniknąć negatywnych konsekwencji naszych błędnych decyzji, przed inwestycją należy sprawdzić wiarygodność podmiotu lub osoby, której chcemy powierzyć swoje pieniądze: czy dana firma nie znajduje się na liście ostrzeżeń publicznych prowadzonych przez KNF, jakie ma opinie w internecie, czy to nie próba wyłudzenia, jaki jest produkt inwestycyjny. - Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości, to poradźmy się specjalisty - poleca Katarzyna Korycka.
Ryzyko inwestycji zawsze istnieje, może być większe lub mniejsze. Z bezpłatnej porady prawnika możemy skorzystać, dzwoniąc np. na infolinię Fundacji Konsumentów.
***
Tytuł audycji: Dajesz radę
Prowadzi: Anna Hardej
Materiał przygotowała: Anna Depczyńska
Data emisji: 11.03.2021
Godz. emisji: 14.45
pj