Armageddon - miażdży obsadą i efektami

Ostatnia aktualizacja: 12.09.2014 16:00
Michael Bay jest specjalistą od wysokobudżetowych produkcji science fiction. Na swoim koncie ma m. in. "Transformerów", "Bad Boys" oraz film "Armageddon" - czterokrotnie nominowany do Oskara w kategoriach: za najlepszy dźwięk, najlepszy montaż dźwięku, najlepsze efekty specjalne oraz najlepszą piosenkę.
Audio
  • Efekty specjalne w "Armageddonie" powstały przy udziale NASA (Czwórka/Czwarty wymiar)
Armageddon to jeden z największych kinowych przebojów lat 90. To zasługa nie tylko spektakularnych efektów specjalnych, ale także gwiazdorskiej obsady
"Armageddon" to jeden z największych kinowych przebojów lat 90. To zasługa nie tylko spektakularnych efektów specjalnych, ale także gwiazdorskiej obsadyFoto: mat. promocyjne

Z przemysłem filmowym po raz pierwszy zetknął się w wieku 15 lat, kiedy odbywał praktyki u George’a Lucasa. Zajmował się segregowaniem scenorysów do filmu "Poszukiwacze zaginionej Arki". Po ukończeniu Art Center College of Design w Pasadenie, Bay zajął się robieniem kampanii reklamowych i teledysków, m. in. dla Tiny Turner i Lionela Richie.

W 1994 roku zrealizował swój pierwszy wielki przebój kinowy "Bad Boys" z  Willem Smithem i Martinem Lawrencem w rolach głównych. Dwa lata później do kin trafiła "Twierdza" z  Nicolasem Cage’em i Edem Harrisem, a w 1998 odbyła się premiera sensacyjno-przygodowego "Armageddonu" z udziałem Bruca Willisa i Bena Afflecka.

Czytaj także: Supermoc efektów specjalnych Supermana >>>

- Zdjęcia do tej produkcji realizowane były w miejscach, do których trudno dotrzeć nawet filmowej ekipie. Z jednej strony mieli oni do dyspozycji gigantyczne hale, z drugiej siedzibę NASA i Centrum Kosmiczne Kennedy'ego - mówi Krzysztof Kalinowski. - "Armageddon" to pierwszy film, w którym pozwolono aktorom użyć prawdziwych kombinezonów kosmicznych NASA. Koszt takiego stroju to 3 miliony dolarów.

Plakat
Plakat do filmu

Akcja filmu rozgrywa się w niedalekiej przyszłości. Znajdujący się na orbicie prom kosmiczny Atlantis zostaje zbombardowany przez przelatujące meteory. NASA odkrywa, że Ziemi grozi totalna zagłada za sprawą asteroidy o powierzchni Teksasu i że na ratowanie planety mają tylko 18 dni. Misja dowodzona przez  Harry Stampera wyrusza w kosmos...

- Do nakręcenia scen startu wahadłowca wykorzystane zostały archiwalne zdjęcia startu prawdziwych statków kosmicznych - wyjaśnia specjalista od efektów 3D z Polsko-Japońskiej Szkoły Technik Komputerowych. - Natomisat na potrzeby samej produkcji stworzono trzy rzeczywiste modele wahadłowca oraz warianty cyfrowe, które przydawały się w scenach, w których trzeba było pokazywać jak wahadłowiec wchodzi w interakcję z planetoidą.

Z budżetem wynoszącym 140 milionów dolarów "Armageddon" był jednym z najdroższych obrazów 1998 roku, ale łącznie na całym świecie zarobił 553 miliony.

Więcej o efektach specjalnych w "Armageddonie" dowiesz się słuchając nagrania z "Czwartego wymiaru".

(kul, ac)

Zobacz więcej na temat: Czwórka FILM kino
Czytaj także

"Skyfall", czyli James Bond bez efektów

Ostatnia aktualizacja: 05.09.2014 08:00
Ostatni film o przygodach Jamesa Bonda jest bardzo specyficznym w całej serii. Równie ciekawe, jak sama opowieść, są w nim efekty specjalne, a raczej ich brak.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Magdalena Piekorz: w kinie szukam emocji, w życiu chcę harmonii

Ostatnia aktualizacja: 07.09.2014 11:00
W tym roku mija 10 lat odkąd jej debiutanckie "Pręgi" rozbiły pulę nagród na festiwalu filmowym w Gdyni. - W tym roku znów startuję w konkursie i pokażę "Zbliżenia" - mówi Magdalena Piekorz. - Tym razem będzie to opowieść o sile rodzinnych więzi łączących matkę i córkę.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Miasto 44": powstańcza moda na dużym ekranie

Ostatnia aktualizacja: 08.09.2014 11:00
19 września na ekrany kin wejdzie jedna z najgłośniejszych polskich premier tego roku - "Miasto 44" w reżyserii Jana Komasy. Film opowiada o Powstaniu Warszawskim, ale w sposób, jakiego w polskim kinie jeszcze nie było. Wojenny naturalizm łączy z hollywoodzkim rozmachem i estetyką świata gier wideo.
rozwiń zwiń