CNK także otrzymało prezent mikołajkowy w postaci nowej pracowni robotycznej i powiększyło się o nowych mieszkańców: Terminusa, Mikromausa i Robonova.
– Nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo nasze życie zależy od automatyzacji – mówi dyrektor CNK Robert Firmhofer. – Przyszłością robotyki jest służenie człowiekowi w bardzo bezpośredni sposób, jak choćby opieka nad osobami starszymi, pomoc w pracach domowych czy zapewnianie rozrywki. Nie wszystkie roboty rzecz jasna muszą wyglądać jak człowiek – dodaje dyrektor. Jedni spośród mieszkańców pracowni robotycznej CNK malują portrety, drudzy grają w warcaby. Są małe robociki na kołach szwedzkich, roboty latające i te proste, które można własnoręcznie złożyć, albo też takie, które lgną do światła.
Karolina Penar, opiekunka pracowni robotycznej, wyjaśnia, jakiego typu zajęcia będą dostępne w nowej pracowni. – Między innymi będzie możliwe programowanie i konstruowanie robotów. Będzie można zobaczyć robota przemysłowego, a także zestawy klocków lego, z których budowane są roboty. Każdy, kto tu przyjdzie, będzie mógł nie tylko dotknąć, lecz także zobaczyć i złożyć swojego robota – zapewnia.
Młodym gościom Centrum Nauki Kopernik roboty bardzo się podobają. Mówią, że do nauki można się przekonać i że roboty "są po prostu super". A który jest najfajniejszy? Najlepiej sprawdzić samemu!
Nowo otwartą pracownię robotyczną w CNK odwiedziła Justyna Koć.
(ks)