Podobno o walorach żeglarstwa zarówno śródlądowego jak i morskiego prawdziwe wilki morskie mogą rozprawiać godzinami. Co jednak należy zrobić, by dołączyć do ich grona?
Na pewno warto zacząć od zdobycia patentu żeglarza jachtowego. Na rynku istnieje wiele firm oferujących takie usługi, a kursy organizowane są w formie weekendowych zjazdów lub wakacyjnych obozów. Każdy z nich kończy się egzaminem potwierdzającym umiejętności kandydata. A potem już tylko "ahoj przygodo!" i na jacht. Oczywiście nie od razu na swój, na początek można skorzystać z wypożyczalni żaglówek.
- Jednym z najbardziej popularnych modeli jest Twister 780 idealnie nadający się do turystyki żeglarskiej - mówi organizator szkoleń i instruktor Tomasz Bednarczyk z firmy Pro Skippers. - Jego długość wynosi prawie 8 metrów, a wysokość burty umożliwia nocowanie pod pokładem. Łączna powierzchnia żagla wynosi zaś 30 m2.
Większość użytkowników chwali sobie zalety tego jachtu. Jest on bardzo szybki, zwrotny, lekki w prowadzeniu oraz często wybierany przez tych, którzy cenią sobie bezpieczeństwo, wygodę oraz „regatowe zacięcie”. Posiada przestronny wygodny kokpit mieszczący całą załogę oraz funkcjonalnie zagospodarowane wnętrze.
- W środku znajduje się 8 koi, czyli jest to jacht średniej wielkości - tłumaczy rozmówca Dominika Olędzkiego. - A do tego kambuz wyposażony w zlew, kuchenkę, garnki oraz komplet naczyń i sztućców oraz ekologiczne WC w oddzielnej kabinie.
Więcej na ten temat dowiesz się słuchając nagrania z "Czwartego wymiaru".
kul