Premiery filmowe: Angelina Jolie, Dziki Zachód i Babadook

Ostatnia aktualizacja: 30.05.2014 18:50
Po 4 latach przerwy Angelina Jolie powraca do kin i... straszy dzieci. Straszy także debiutancki film Jennifer Kent, a nowa produkcja twórcy "Teda"... powinna rozbawiać do łez. Czy rzeczywiście - ocenia Łukasz Muszyński.
Angelina Jolie w Czarownicy, reż. Robert Stromberg
Angelina Jolie w "Czarownicy", reż. Robert StrombergFoto: mat. promocyjne/Disney

Nikt nie jest zły bez przyczyny i nie ma ludzi bezwarunkowo dobrych - przekonuje Angelina Jolie, producentka i odtwórczyni głównej roli w filmie "Czarownica". To kolejna wersja opowieści o "Śpiącej Królewnie", w której nie ma jednoznacznego podziału na to, co białe i czarne.

- Najgorzej na tym tle wypadają jednak mężczyźni. Są źli, zawodzą kobiety i chodzi im wyłącznie o władzę. Natomiast kobiece bohaterki, w tym sama Angelina, budzą sympatię, choć miewają gorsze chwile - opowiada krytyk filmowy. - Sama aktorka zaś świetnie sprawdza się w takiej niejednoznacznej roli, a jej wygląd... naprawdę robi wrażenie.

Diabolinę stworzył Disney, a po raz pierwszy pojawiła się ona na srebrnym ekranie w długometrażowym filmie "Śpiąca Królewna" z 1959 r. "Czarownicę" również wyprodukowało studio Walta Disneya i jak zwykle zrobiło to z imponującym rozmachem.

Zobacz zwiastun:

Bez rozmachu, za to z niezwykłym wyczuciem stylu i fabularnej precyzji swój debiut filmowy skonstruowała australijska reżyserka, Jennifer Kent. "Babadook" opowiada historię Amelii zmagającej się z nieprzewidywalnym zachowaniem syna, który twierdzi, że w domu czyha potwór. - To świetnie pomyślany horror psychologiczny, w którym choć nie tryskają fontanny krwi, cały czas panuje strach - ocenia gość "Stacji Kultura". - Moi koledzy po fachu twierdzą, że byłoby dobrze gdyby każdy początkujący reżyser miał w swoim dorobku artystycznym własnego "Babadooka".

Zobacz zwiastun:

Bajka dla dzieci i horror to nie jedyne propozycje filmowe na nadchodzący weekend. Jest jeszcze nowy obraz mistrza interigentnej "szydery", czyli Setha MacFarlane. Tym razem twórca "Teda" i "Family Guy" postanowił pokazać światu "Milion sposobów, jak zginąć na Zachodzie". - Ten film w założeniu miał być prześmiewczy i pewnie gdyby MacFarlane był w lepszej formie dostalibyśmy inteligente szyderstwo z mitu Dzikiego Zachodu: jego bohaterów, legend i tradycji - mówi Łukasz Muszyński. - Tak się jednak nie stało i tym razem reżysera oglądamy w roli Alberta - tchórzliwego hodowcy owiec, który  wykorzystuje znajomość z żoną lokalnego rzezimieszka, by odzyskać miłość ukochanej. Ja jestem rozczarowany.

Zobacz zwiastun:

(kul/kd)

Zobacz więcej na temat: Czwórka FILM kino rozrywka
Czytaj także

Najsłynniejsze momenty w "Gwiezdnych wojnach"

Ostatnia aktualizacja: 26.05.2014 18:00
Najbardziej rozpoznawalna marka science-fiction na świecie, której zyski liczone są w miliardach dolarów, to także kopalnia inspiracji dla innych filmowców, twórców gier komputerowych oraz użytkowników popkultury. W "Scenach bardzo filmowych" wzięliśmy pod lupę "Gwiezdne wojny".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Labirynt fauna - koszmar dziecięcego snu

Ostatnia aktualizacja: 29.05.2014 14:30
Publiczność festiwalu filmowego w Cannes nagrodziła ten obraz 22-minutowym aplauzem, a jego twórca Guillermo del Toro udowodnił, że zasługuje na miano wizjonera współczesnego kina. Efekty specjalne w "Labiryncie fauna" są niezwykle dyskretne, ale w połączeniu z historią, zapierają dech w piersiach.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Krakowski Festiwal Filmowy trzyma rękę na pulsie kina dokumentalnego

Ostatnia aktualizacja: 30.05.2014 08:00
Do 1 czerwca potrwa jedna z najstarszych imprez europejskich poświęconych filmom dokumentalnym, animowanym oraz krótkim fabułom. - Krakowski Festiwal Filmowy trzyma formę i potrafi zaskoczyć widza. Pojawiają się nowe sekcje jak choćby DocFilmMusic i Docs+Science - opowiadają Anna Bielak i Dagmara Romanowska, konkursowe selekcjonerki i krytyczki filmowe.
rozwiń zwiń