- "Sekstaśma" to nowa komedia twórców "Złej kobiety". W rolach głównych zobaczymy Cameron Diaz i Jasona Segela, którzy stworzyli bardzo fajny ekranowy duet, pomimo iż między aktorami nie czuć chemii - mówi krytyk filmowy, Łukasz Muszyński.
Diaz i Segel wcielają się w małżeństwo, które postanawia nagrać tytułową "sekstaśmę". Na skutek problemów ze sprzętem, nagranie dostaje się na wszystkie ich iPady, które rozdali znajomym i współpracownikom. Mają jedną noc, żeby odzyskać urządzenia i usunąć materiał, aby nie wybuchł skandal.
Zobacz zwiastun:
Kolejnym filmem, wchodzącym na ekrany kin jest "Nie ma tego złego...", czyli kanadyjska komedia romantyczna w reżyserii Jeremiaha Chechika ("W krzywym zwierciadle: Witaj Święty Mikołaju"). W rolę głównego bohatera, Leo Palamino, wciela się Ryan Kwanten znany z serialu "Czysta Krew", w którym gra brata Sookie Stackhouse, Jasona. Według Łukasza Muszyńskiego, Kwanten jako Leo Palamino jest naprawdę sympatyczny i wiarygodny, a sam film w paru miejscach o dziwo zaskakujący.
Jest to historia nieudacznika, którego porzuciła żona. Zanim się to stało, prowadziła bloga, w którym opisywała wszystkie wady swojego męża. Ostatecznie blog zamienił się w książkę, a ta okazała się bestsellerem. Leo został gwiazdą. Pomimo jego wszystkim znanych mankamentów, mnóstwo kobiet chce iść z nim do łóżka, z racji jego sławy. Bohater poznaje dziewczynę, w której się zakochuje od pierwszego wejrzenia. Problem w tym, że poznaje ją w dniu jej ślubu.
Zobacz zwiastun:
"Strażnicy Galaktyki" to kolejny tytuł z uniwersum Marvela. Pierwsza od trzech lat ekranizacja od tego studia nie będąca kontynuacją wcześniejszych historii. Są tam nowi bohaterowie, a akcja rozgrywa się w kosmosie. Film jest bardzo powiązany z fabułą "Avengersów" i "Strażnicy" mają się prawdopodobnie pojawić w "Avengers 2".
- Jest bardzo wesoło i wydaje mi się, że poczucie humoru to jest jedna z mocniejszych stron tego filmu - mówi Łukasz Muszyński. - Cały czas dowcip i ironia "żerują" na patosie. W momencie, kiedy wydaje się, że jest bardzo poważnie, to zawsze musi pojawić się niespodziewana puenta, która to wszystko "rozbija". W filmie jest bardzo fajny design, mocno inspirowany filmami science-fiction z lat 80’.
Zobacz zwiastun:
Serdecznie zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy z audycji " Stacja Kultura ".
bc/kul