Marcin Dorociński: praca u Kolskiego była zaszczytem

Ostatnia aktualizacja: 30.10.2014 13:00
Niebawem do kin wejdzie najnowszy film Jana Jakuba Kolskiego "Serce, serduszko". To poruszająca, ciepła historia familijna, w której pierwsze skrzypce grają niezwykle utalentowana debiutantka Maria Blandzi oraz Marcin Dorociński.
Audio
  • W najnowszym filmie Jana Jakuba Kolskiego główne role grają debiutantka Maria Blandzi oraz Marcin Dorociński (Czwórka/Stacja Kultura)
Marcin Dorociński w filmie Jana Jakuba Kolskiego Serce, serduszko
Marcin Dorociński w filmie Jana Jakuba Kolskiego "Serce, serduszko"Foto: mat. pras.

Najnowszy film Kolskiego to pozycja dla ludzi wrażliwych, którzy są przekonani, że nawet w tych szalonych czasach warto wierzyć w takie wartości jak przyjaźń, wolność, miłość, a za swoimi marzenami należy podążać do samego końca. Główną bohaterką obrazu jest jedenastoletnia Maszeńka. Jej pragnieniem jest zostanie primabaleriną. W postać tę wcieliła się debiutantka, Maria Blandzi.
- Ta rola była trochę podobna do mnie, bo ja też bardzo długo namawiałam rodziców, żebym mogła pójść do szkoły baletowej. Praca na planie była bardzo fajna. Z jednej strony było ciężko, ale zarazem traktowałam to, jak świetną zabawę. Czytając scenariusz byłam zachwycona, bo w tej postaci jest naprawdę dużo mnie - przekonywała młoda aktorka.
PRZECZYTAJ: Marcin Dorociński: nie lubię zdjęć próbnych, ale dla "Jacka Stronga" zrobiłem wyjątek

Znacznie większym doświadczeniem może się rzecz jasna pochwalić partnerujący jej w tym filmie Marcin Dorociński. W "Serce, serduszko" wciela się on w rolę ojca Maszeńki. To dobroduszny człowiek, ale niezbyt odpowiedzialny, na co wpływ ma nadużywanie przez niego alkoholu. Aktor przyznał, że było to jedno z najtrudniejszych i najciekawszych doświadczeń w jego karierze. Szczególnie ciekawe było obcowanie z naturą, bo akcja zlokalizowana jest w Bieszczadach. - Granie w tym filmie z dzieckiem, czyli Marysią, oraz kurami, psami i wilkiem, to była cudowna przygoda. Znowu miałem w swojej pracy wielkie szczęście, że mogłem dotknąć czegoś, czego kompletnie się nie spodziewałem. Jednym zdaniem, granie u Jana Jakuba Kolskiego było ogromnym zaszczytem - nie ukrywał Dorociński.
Film "Serce, serduszko" premierę będzie miał 21 listopada 2014 roku. W jednej z najciekawszych scen w najnowszym obrazie Kolskiego Marcin Dorociński tańczy "Jezioro łabędzie" na stacji kolejowej. W innej miał okazję zetknąć się oko w oko z wilkiem. Jak wspomina pracę przy tych fragmentach? Czym jeszcze zaskoczy nas film "Serce, serduszko"? Posłuchajcie nagrania ze "Stacji Kultura".
ac/kd

Czytaj także

Michał Żurawski: "Miasto 44" ma hollywoodzki rozmach

Ostatnia aktualizacja: 19.09.2014 17:14
Można już na własne oczy przekonać się, jak prezentuje się najdroższa pozycja w historii polskiego kina. "Miasto 44" na długo przed premierą wywołało mnóstwo kontrowersji. - Miałem poczucie uczestniczenia w czymś wyjątkowym, co na zawsze zapisie się w historii naszego filmu - przyznał w Czwórce aktor Michał Żurawski.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Patryk Vega: w "Służbach specjalnych" nie ma ani jednej sceny, która nie mogłaby się naprawdę zdarzyć

Ostatnia aktualizacja: 03.10.2014 15:40
W "Pitbullu" sportretował środowisko policjantów. By nie zostać uznanym za "specjalistę od kina policyjnego", zaczął robić komedie. Teraz powraca ze "Służbami specjalnymi". - To obraz polskiego wywiadu we współczesnej Polsce, który działa na styku polityki, mediów, biznesu i świata przestępczego - mówi Patryk Vega, gość "Stacji Kultura".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Joanna Orleańska o filmie "Zbliżenia": to gra niedopowiedzeń

Ostatnia aktualizacja: 24.10.2014 19:00
Na ekrany kin wszedł właśnie film Magdaleny Piekorz pt "Zbliżenia". W główną rolę wcieliła się Joanna Orleańska. - Najtrudniejsze w mojej pracy było poskromienie emocji, bo ten film to zimne kino, niemal skandynawskie - opowiada aktorka.
rozwiń zwiń